Dział mobilny LG cienko przędzie już od ponad trzech lat, ale być może 2019 rok okaże się przełomowy dla tego producenta. W przyszłym roku Koreańczycy wypuszczą bowiem na rynek co najmniej cztery bardzo ciekawe smartfony z dużym potencjałem. Jeśli tylko odpowiednio je wycenią, mogą przekonać do zakupu wielu klientów.
Jak donosi południowokoreański serwis ETNews, początek 2019 roku przyniesie nam premierę modelu LG Q9. Urządzenie ma zadebiutować już w styczniu – niewykluczone, że Koreańczycy zaprezentują je na targach CES 2019 w Las Vegas (na tę samą imprezę Sony ma przywieźć Xperię XA3, Xperię XA3 Ultra i Xperię L3). I jeśli potwierdzą się dotychczasowe doniesienia na jego temat, to będzie to najciekawszy w historii smartfon z serii Q.
Na pokładzie LG Q9 mają się bowiem znaleźć m.in. ośmiordzeniowy (8x Kryo 260; 14 nm) procesor Qualcomm Snapdragon 660 2,2 GHz z układem graficznym Adreno 512 i akumulator o pojemności 3550 mAh, a także 4 GB RAM i – w zależności od wersji – 32 GB lub 64 GB pamięci wbudowanej. Szczególnie dwa pierwsze elementy (rzekomej) specyfikacji robią wrażenie, ponieważ zarówno LG Q6, jak i LG Q7 nie mogły się pochwalić specjalnie mocnymi procesorami i dużymi bateriami. Model ten ma też zaoferować wyświetlacz o przekątnej 6,1 cala.
Dwa miesiące później, pod koniec marca 2019 roku, ma zadebiutować LG G8, czyli flagowy model na 2019 rok. Na jego temat nie wiadomo na razie właściwie nic, ale przywoływane źródło zdradza pierwsze szczegóły. Według przekazywanych przez niego informacji smartfon zostanie wyposażony w wyświetlacz z wycięciem w kształcie łezki/kropli wody oraz aparat 3D (być może chodzi tu o rozwiązanie znane m.in. z Honora V20 i Oppo RX17 Pro).
Wkrótce po LG G8 Koreańczycy zaprezentują model z modemem 5G, który najprawdopodobniej będzie należał do zupełnie nowej rodziny produktowej – a przynajmniej tak wynika ze słów przedstawiciela producenta. Smartfon zapewne trafi jednak wyłącznie do wybranych krajów, w których w najbliższym czasie uruchomiona zostanie komercyjna sieć 5G, czyli m.in. w Stanach Zjednoczonych i Korei Południowej.
Pod koniec trzeciego lub najpóźniej w połowie czwartego kwartału 2019 roku LG ma natomiast zaprezentować swój pierwszy składany smartfon. Koreańczycy nie zamierzają się tutaj ścigać z Samsungiem i Huawei, co zresztą zakomunikowali już na początku października 2018 roku. Jednocześnie najwyraźniej nie chcą pozostać w tyle, aby potem nie żałować, że przespali tę rewolucję.
Serwis ETNews nic zaś nie wspomina o następcy LG V40 ThinQ, ale na razie nic nie wskazuje na to, aby LG zamierzało uśmiercić tę serię. Więcej na temat tego smartfona dowiemy się zapewne jednak w swoim czasie.
*na zdjęciu tytułowym LG G7 ThinQ i LG V30 (pod linkiem znajdziecie ich porównanie przygotowane przez Kasię)
Źródło: ETNews
