Lenovo zapowiada, co zaprezentuje na CES 2017 – są też niespodzianki

Dziś Lenovo zainaugurowało swoją obecność na targach Consumer Electronic Show 2017. Firma zamierza prezentować sprzęty, o których co nieco już słyszeliśmy i które weszły do sprzedaży końcem zeszłego roku. Są też niespodzianki, takie jak Lenovo Smart Assistant czy Lenovo Smart Storage.

Jako, że Lenovo jest światowy liderem w segmencie komputerów osobistych i laptopów, nie obędzie się bez prezentacji nowych przedstawicieli komputerów z rodziny ThinkPad X1, w której znajdziemy klasyczne notebooki, jak również urządzenia bardziej mobilne. Wśród nich znajdują się ThinkPad X1 Carbon, 14-calowy notebook biznesowy oraz ThinkPad X1 Yoga, z 14-calowym ekranem OLED i rysikiem. Zobaczymy też ThinkPad X1 Tablet, który ma charakteryzować się modułową konstrukcją, pozwalającą na zwiększenie liczby portów i wydłużenie działania baterii nawet o 5 godzin. Dodatkowo urządzenie ma mieć dołączany projektor. Jestem ciekaw, co to za maszynka – w nadchodzących dniach na pewno usłyszymy o niej coś więcej.

Hybryda, którą Lenovo będzie chwalić się na swoich stoiskach, jest już nam znana – to Miix 720, które niedawno pojawiło się na stronach producenta. 12-calowy ekran QHD, wraz z procesorem Intel Core i7 7. generacji i uniwersalnym piórem cyfrowym Lenovo Active Pen wydaje się być godną konkurencją dla zeszłorocznego Surface’a Pro 4 od Microsoftu. Przy czym gigant z Redmond szykuje już powoli premierę jego następcy. Może do tego czasu Lenovo znajdzie satysfakcjonującą liczbę konsumentów na swoją hybrydę. Więcej o niej możecie przeczytać we wpisie Grzegorza.

Nadchodzą produkty dla Smart Home

Oprócz wprowadzenia nowej marki laptopów gamingowych (Legion), nad którą nie będę się rozwodził, Lenovo zaprojektowało urządzenie Smart Assistant. Jest to nowy domowy asystent głosowy, korzystający z usługi głosowej Amazonu, Alexy. Sprzęt rozpoznaje polecenia głosowe dotyczące np. wyszukiwania w internecie, odtwarzania muzyki, tworzenia list, przypomnień kalendarza i wielu innych zadań. Smart Assistant współpracuje z innymi produktami Lenovo przeznaczonymi dla inteligentnego domu, a także z innymi rządzeniami obcych producentów.

Cylindryczne urządzenie, które wygląda nieco jak dwukolorowy termos, posiada osiem mikrofonów zbierających dźwięk z 360 stopni dookoła, z opcją redukcji akustycznego echa i tłumieniem hałasu. Dzięki temu Alexa powinna „usłyszeć” nasz głos z odległości 5 metrów. Nie pozwoli to pewnie na korzystanie ze Smart Assistant z sąsiedniego pokoju. To ciekawe, że Lenovo wybrało do współpracy właśnie Amazon, choć decyzja ta wydaje się być zrozumiała, biorąc pod uwagę, że Alexa jest znacznie bardziej popularna niż Google Assistant.

Lenovo Smart Assistant

Wychodzi na to, że będzie to „tylko i aż” inna wersja Amazon Echo, tylko że produkowana przez Lenovo. Sprzęt wyjdzie w dwóch wersjach: podstawowej i z lepszymi głośnikami od Harman Kardon. Będą kosztować odpowiednio 129,99 dolarów i 179,99 dolarów. Na rynku powinny pojawić się w maju.

Jeszcze jednym produktem dla inteligentnego domu jest Lenovo Smart Storage. To nic innego jak sporej pojemności dysk (6 TB) z dwuzakresowym dostępem bezprzewodowym i możliwością automatycznej synchronizacji z wieloma urządzeniami. Oprócz oczywistej funkcjonalności w postaci przechowywania dokumentów, plików i filmów, wbudowane oprogramowanie potrafi uporządkować całą bibliotekę zdjęć na podstawie rozpoznanych twarzy.

Kolejną nowością jest Lenovo 500 Multimedia Controller, czyli następna generacja zaawansowanego pilota do inteligentnych telewizorów lub komputerów, łączącego w sobie zalety klawiatury oraz myszki. Obszar klawiatury działa także jako pojemnościowy panel wielodotykowy do systemu Windows 10 z obsługą gestów.

Lenovo 500 Multimedia Controller

Lenovo Phab 2 Pro

Na temat pierwszego smartfona stworzonego w ramach projektu rozszerzonej rzeczywistości Tango właściwie wszystko wiemy, dzięki temu, że w kilku krajach Europy można go już zamawiać od początku grudnia zeszłego roku. 6,4 cala przekątnej ekranu w rozdzielczości Quad HD, procesor Qualcomm Snapdragon 652 i 4 GB pamięci RAM. I przede wszystkim aparat 16 Mpix RGB, z kamerą głębi oraz aparatem z soczewką ”rybie oko”. Taki zestaw optyczny ma pozwolić na dobrą zabawę w trybie rozszerzonej rzeczywistości. Jak to wszystko działa? To będzie można przetestować podczas targów CES.

Czy Lenovo pokaże dużo, czy mało? Częścią z produktów nie jesteśmy zaskoczeni, zwłaszcza, że ich nieformalne premiery miały już miejsce w sklepach internetowych, bez specjalnej pompy. Miło jednak będzie przyglądnąć się zabiegom promocyjnym Chińczyków – nie mają się przecież czego wstydzić. Inne rzeczy natomiast, nie były tak szeroko zapowiadane. Mam na myśli na przykład Lenovo Smart Assistant. Dla nas może nie jest to jakaś szczególna rewolucja, ponieważ Alexa nie mówi po polsku, ale dzięki zaznaczeniu swojej obecności na rynku inteligentnych asystentów, Lenovo może w przyszłości sporo zyskać.

 

źródła: informacje prasowe, slashgear.com