LEAGOO S9 Pro

LEAGOO S9 Pro to smartfon, którego najpewniej… nie będzie

Chińscy producenci lubią dużo obiecywać. Nawet wtedy, kiedy z góry wiedzą, że są to tzw. obiecanki cacanki. Tym razem jednak LEAGOO posunęło się o kilka kroków za daleko, ponieważ za Chiny Ludowe nie uwierzę, że nadchodzący LEAGOO S9 Pro będzie miał taką właśnie specyfikację.

Co prawda serwis źródłowy sugeruje, że poniższe informacje to „przeciek”, lecz osobiście odnoszę wrażenie, że przekazał mu je sam producent. Wskazuje na to ostatnie zdanie w podlinkowanym w źródle artykule, które odsyła bezpośrednio na stronę LEAGOO – to powszechna praktyka w przypadku tego typu tekstów, więc nie chce mi się wierzyć, że zdjęcia i wszystkie dane przekazał jakiś anonimowy leakster z Weibo ;)

Według „nieoficjalnych” zapowiedzi producenta, LEAGOO S9 Pro zostanie rzekomo wyposażony w wyświetlacz AMOLED (produkcji Samsunga) o przekątnej 6,21 cala i z charakterystycznym wycięciem w górnej części, jak ma to miejsce m.in. w iPhone X i Essential PhoneSercem smartfona ma być niezaprezentowany jeszcze procesor MediaTek Helio P40. Do tego sprzęt podobno zaoferuje… 8 GB RAM i aż 256 GB pamięci wbudowanej oraz akumulator o pojemności 5000 mAh. Co ciekawe, energii ma wystarczyć na 1,5 dnia działania, co przy takich „gabarytach” wydaje się trochę mało…

I chociaż powyższa specyfikacja jest naprawdę świetna (i tak samo mało prawdopodobna), to najlepszym żartem jest i tak zintegrowany z wyświetlaczem czytnik linii papilarnych! Dopóki Vivo nie zaprezentuje pierwszego smartfona z tym rozwiązaniem, dopóty nie uwierzę, że zrobi to również ktoś inny. Szczególnie, że – nie oszukujmy się – LEAGOO jest bardzo małym producentem i wątpliwe, aby było w stanie zaadaptować tę technologię (chociaż – ogólnie rzecz ujmując – firma ma duże aspiracje i planuje ekspansję m.in. na europejski rynek).

Według mnie, LEAGOO mimo wszystko ciutkę się zagalopowało sugerując, że LEAGOO S9 Pro zostanie wyposażony w ww. podzespoły. Oczywiście nie można tego wykluczyć, lecz coś czuję w kościach, że jak zwykle skończy się na zapowiedziach, a smartfon zaoferuje o wiele słabszą i mniej szokującą (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) specyfikację.

Polecamy również:

https://www.tabletowo.pl/2017/08/17/leagoo-oficjalnym-partnerem-klubu-pilkarskiego-tottenham-hotspur/

Źródło: GizmoChina