Laptop z Pingwinkiem, czyli z jakich aplikacji korzystam na Linuksie?

Z Linuksa regularnie korzystam od około dwóch lat i to na różnych urządzeniach. „Zaraziłem się nim” na laptopie ThinkPad E320, który – delikatnie mówiąc – nie cieszył się zbyt dobrą specyfikacją. Okazało się jednak, że po dodaniu dysku SSD i zainstalowaniu Linuksa otrzymałem całkiem dobry i przyjemny sprzęt.

Jednak nie tylko na tym laptopie, ale również na innych sprzętach instalowałem Linuksa i to w postaci wielu przeróżnych dystrybucji. To sprawiło, że wyrobiłem sobie listę ulubionych dystrybucji, środowisk graficznych i aplikacji. I to właśnie o aplikacjach chciałbym dzisiaj napisać.

https://www.tabletowo.pl/2018/08/26/wow-linux-jest-z-nami-juz-od-dwudziestu-siedmiu-lat/

Nie są one jakieś „oryginalne” i zapewne większość z nich znacie, jednak to właśnie dzięki nim codzienne korzystanie z komputera jest naprawdę przyjemne.

Aktualnie korzystam z Ubuntu 16.04.5 LTS z Unity DE na laptopie Chuwi LapBook 12.3.

Przeglądarka internetowa Chromium

Chromium to jedna z perełek Linuksa. Oczywiście, na Windowsie również można z niej korzystać, ale osobiście odniosłem wrażenie, że nie działa ona poprawnie. Na Linuksie natomiast jest to jeden z najlepszych programów tego typu.

O Chromium napisałem nieco więcej w artykule, którego głównym tematem były dziesiąte urodziny przeglądarki Chrome. Ale w skrócie: Chromium to otwartoźródłowa przeglądarka internetowa, na której bazuje nie tylko Google Chrome, ale wiele innych, również mobilnych, przeglądarek.

https://www.tabletowo.pl/2018/09/03/przegladarka-internetowa-google-chrome-ma-juz-dziesiec-lat/

Aktualnie korzystam z Chromium Beta ze względu na obecność nowego wyglądu, który znajdziemy również w Google Chrome Beta. Oczywiście Chromium jest dostępne również w innych odsłonach, tj. candidate i edge.

Telegram

Jak na tak otwarty komunikator przystało, Telegram jest dostępny również na Linuksa. Możemy go zainstalować na wiele sposobów, ja natomiast pobrałem go bezpośrednio ze witryny internetowej produktu.

Telegram to dla mnie aplikacja must-have ze względu na to, że jest to aktualnie mój główny komunikator internetowy. Jest on bardzo wygodną aplikacją i ma obsługę motywów. Bardzo cenię sobie również możliwość odpowiadania na wiadomości bezpośrednio z powiadomień pop-up.

Telegram jakiś czas temu został zrecenzowany przez Damiana:

https://www.tabletowo.pl/2017/10/22/aplikacja-tygodnia-4-telegram/

KDE Connect

Na łamach Tabletowo pojawiło się już kilka artykułów poświęconym tej aplikacji. Nie ma się czemu dziwić, bowiem KDE Connect to naprawdę świetne narzędzie. A do czego ono służy?

KDE Connect pozwala na synchronizację danych pomiędzy smartfonem z Androidem a komputerem z Linuksem. Dzięki temu możemy wyświetlać powiadomienia z telefonu na dużym ekranie, a także przeglądać pliki czy odpisywać na SMS-y. Dodatkowo, z poziomu smartfona, możemy sterować multimediami komputera, a także ruszać myszką.

O aplikacji dowiecie się więcej z tego artykułu:

https://www.tabletowo.pl/2017/08/21/kde-connect-powiadomienia-linux/

Shutter

Shutter to bardzo proste narzędzie do robienia zrzutów ekranu. Pozwala ono na wykonanie precyzyjnych zapisów wybranych okien czy dowolnego, zaznaczonego elementu.

Niektóre z grafik, które trafiają na Tabletowo, w tytule mają nazwę zaznaczenie_xxx.jpg. Dzieje się tak, ponieważ obrazki te powstały właśnie przy użyciu Shuttera.

Qnapi

Qnapi to podobnie jak Shutter bardzo proste narzędzie. Pozwala ono na pobieranie dopasowanych napisów do posiadanej wersji danego filmu. Dzięki temu nie tylko nie musimy szukać odpowiednich napisów, ale również dopasowywać ich na własną rekę. Ja ostatnio jednak polubiłem oglądanie seriali (zwłaszcza tych z Uniwersum DC CW) z napisami w języku angielskim, które pobieram przez Qnapi.

Qnapi jest również dostępne na urządzenia z systemem Windows oraz MacOS.

Ale to nie wszystko

Oczywiście korzystam z wielu innych aplikacji. Naszą redakcyjną platformą do komunikacji jest Discord, którego także zainstalowałem. Nie zabrakło u mnie również takich narzędzi, jak uGet czy Transmission. Muzyki słucham korzystając z serwisu Spotify, które zainstalowałem korzystając z sudo apt install, bowiem wersja snap nie pozwala na zmodyfikowanie skalowania aplikacji.

Mam również kilka aplikacji wyświetlających zawartość przeglądarkową, na przykład Google Keep czy Todoist for Linux. Netflix natomiast oglądam na przeglądarce Firefox (domyślnie Chromium nie pozwala na wyświetlanie materiałów wideo w tym serwisie).

Co ważne, domyślnie Ubuntu 16.04 nie ma wbudowanego trybu nocnego, więc musiałem doinstalować go sobie sam. Do tego służy mi aplikacja RedShift, która automatycznie nie tylko się uruchamia, ale również dostosowuje temperaturę światła.

Wasza kolej

Pochwalcie się, z jakich aplikacji korzystacie na co dzień na swoich komputerach! Oczywiście nie mówię tylko o urządzeniach z Linuksem, ale również z Windowsem, MacOS itd. Sekcja komentarzy jest Wasza!