Tym Lamborghini nie pojedziesz, mimo że kosztuje tyle co samochód

Wraz ze wzrostem cen smartfonów z najwyższej półki, można by się spodziewać, że czas telefonów dla bogaczy się kończy – że w końcu wkrótce topowe urządzenia będą kosztować tyle, co niektóre luksusowe propozycje oferowane teraz. Żeby jednak osiągnąć poziom cenowy ALPHA ONE, który jest modelem od Tonino Lamborghini, producenci musieliby upaść na głowę. Ze dwa razy.

Nieskromnie nazwany smartfon nawiązuje stylistyką do sportowych supersamochodów. Zresztą to nie pierwsze podejście Tonino Lamborghini do telefonów z Androidem. W roku 2014 firma zaprezentowała model 88 Tauri. Smartfon ten ewidentnie swoim wyglądem chciał budzić kojarzenia z legendami motoryzacji. Dla kontrastu, ALPHA ONE jest nieco mniej „odpustowy”, jednak jego obudowa nadal sprawia wrażenie premium, a już na pewno nie kosztuje mniej.

Jednym z materiałów użytych do budowy urządzenia ma być nienazwany dokładnie metal „bardziej wytrzymały niż tytan”, który jest podobno używany podczas konstruowania nowych modeli samochodów Lamborghini. Został on przykryty najwyższej jakości skórą, obrabianą ręcznie i przeszywaną złotymi nićmi.

W wypadku tego smartfonu, nie poprzestano na przeciętnej specyfikacji. Lamborghini przyznaje, że klienci wymagają, aby ich telefony nie tylko świetnie wyglądały, ale też bezbłędnie działały. Dlatego ALPHA ONE wyposażono w:

  • 5,5-calowy ekran QHD
  • procesor Qualcomm Snapdragon 820
  • 4 GB RAM
  • 64 GB pamięci wewnętrznej, rozszerzanej przez kartę microSD
  • dualSIM
  • baterię 3250 mAh
  • Androida 7.0 Nougat

Wiadomo, że nie mamy tu do czynienia z najnowszym procesorem od Qualcomma, jednak i tak jest zdecydowanie lepiej, niż to czasem bywało w „luksusowych” smartfonach, gdzie wyświetlacz otaczano ramkami ze złota, a w środku pracował budżetowy MediaTek.

Cała ta zabaweczka kosztuje 119000 rubli, czyli nieco ponad 8 tysięcy złotych. Na razie smartfon dostępny jest w Rosji, ale niebawem będzie można też kupić go w Wielkiej Brytanii, Korei Południowej, Chinach i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Czy czyta nas jakiś szejk naftowy? ;)

 

źródło: HI-TECH Mail.ru Slashgear