ładowarka bezprzewodowa Apple AirPower
ładowarka bezprzewodowa AirPower (źródło: Apple)

Ładowarka bezprzewodowa AirPower to największa porażka Apple ostatnich lat

Zapomnijmy na chwilę o wczorajszej konferencji Apple i cofnijmy się do zeszłorocznej. Podczas niej została zapowiedziana m.in. ładowarka bezprzewodowa AirPower. Mimo upływu dwunastu miesięcy, nadal jednak nie trafiła do sprzedaży. I wiele wskazuje na to, że albo już nigdy nie trafi, albo zrobi to w bliżej nieokreślonej przyszłości.

Ładowarka bezprzewodowa AirPower była rozwiązaniem genialnym w swej prostocie – na jednej macie użytkownik miał mieć możliwość ładowania zarówno swojego iPhone’a (wtedy technologię te wspierały tylko iPhone X, iPhone 8 i iPhone 8 Plus), Apple Watcha oraz słuchawek bezprzewodowych AirPods. Wielu klientów Apple napaliło się na to akcesorium, lecz ku ich rozczarowaniu, producent przez ostatni rok nie potrafił wprowadzić go do sprzedaży.

Ładowarka bezprzewodowa AirPower stała się więc bardziej konceptem, a nie prawdziwym urządzeniem, ponieważ w przeciwnym wypadku już dawno trafiłaby do sklepów. Tymczasem właśnie mija rok od zapowiedzenia jej przez Apple, a akcesorium nadal istnieje tylko w teorii. Co ciekawe, producent usunął ze swojej strony wszystkie wzmianki na jej temat. Jedynym miejscem, gdzie da się ją jeszcze odnaleźć, jest zakładka poświęcona słuchawkom bezprzewodowym AirPods, przy czym widnieje obok niej informacja „obecnie niedostępne”.

ładowarka bezprzewodowa Apple AirPower (fot. Apple)

Jeszcze rok temu Apple było pierwszym producentem, który zaprezentował tak wielofunkcyjną ładowarkę bezprzewodową. Samsung może sobie jednak pogratulować, ponieważ to on jako pierwszy wypuścił na rynek tego typu urządzenie. Mowa tu oczywiście o Wireless Charger Duo, które zadebiutowało wraz z Galaxy Note 9, i które może jednocześnie ładować smartfon i smartwatch, wspierające ten sposób uzupełniania energii w akumulatorze.

Ładowarka bezprzewodowa Wireless Charger Duo (fot. Samsung)

Nieoficjalnie mówi się, że na drodze do wprowadzenia AirPower na rynek stanęły przeszkody natury technicznej – ładowarka podobno wydzielała podczas ładowania za dużo ciepła, co mogło stanowić zagrożenie. Najwyraźniej problem był na tyle poważny, że albo Apple nadal próbuje go rozwiązać, albo po prostu porzuciło ten projekt i za jakiś czas zaprezentuje zupełnie nową, gotową już do wprowadzenia do sprzedaży ładowarkę bezprzewodową.

Póki co można jednak z całą pewnością stwierdzić że AirPower jest jedną z największych porażek w ostatniej historii Apple. Nawet jeśli producentowi ostatecznie uda się wypuścić na rynek to akcesorium. Podobno dał sobie na to czas do końca 2018 roku, ale czy się uda – usunięcie wszystkich wzmianek ze strony i cisza na ten temat podczas wczorajszej konferencji nie napawają optymizmem.

Źródło: MacRumors