Już teraz wiemy, jakie smartfony zaprezentuje Meizu w 2017 roku

Meizu po raz kolejny nie zdołało ukryć przed nami swoich planów produktowych. Wiemy już bowiem dokładnie, jakie smartfony Chińczycy zaprezentują w przyszłym roku. Nie obejdzie się bez zupełnych nowości i niespodzianek.

Z rozpiski, której zdjęcia wyciekły do sieci, wynika, że w 2017 roku portfolio Meizu wzbogaci się o co najmniej sześć nowych pozycji. Co najmniej, ponieważ może się jednak okazać, że nie uwzględnia ona wszystkich smartfonów i Chińczykom uda się nas zaskoczyć.

Pierwszy w kolejce do prezentacji czeka Meizu M5S. Ma on ujrzeć światło dzienne już w lutym. W dodatku wiadomo też, że napędzać go ma ośmiordzeniowy procesor MediaTek MT6753 z układem graficznym Mali-T720. Nie jest to najlepsza wiadomość, ponieważ jest to przestarzały SoC. Święcił on triumfy w 2015 roku, a więc „grubo” ponad rok temu.

Kolejną premierę zaplanowano na czerwiec. W połowie roku zadebiutować ma Meizu Pro 7. Nie wszystkich jednak ucieszy fakt, że jego sercem będzie dziesięciordzeniowy procesor MediaTek Helio X30. Co prawda na papierze wygląda on zacnie, jednak nie raz i nie dwa rzeczywistość dla flagowych układów Tajwańczyków okazywała się – delikatnie mówiąc – niezbyt przychylna.

Miesiąc później zadebiutuje zupełna nowość – Meizu S. Sądząc po zastosowanym procesorze – MediaTek Helio P25 – będzie to propozycja z wyższej średniej półki. Więcej jednak nie da się już wywnioskować – mamy na obecną chwilę za mało informacji.

We wrześniu z kolei światło dzienne ujrzy kolejny flagowiec – Meizu MX7. A przynajmniej tak by się wydawało. W rozpisce zapisano bowiem, że sercem tego modelu będzie MediaTek Helio P30. Z założenia ta seria procesorów jest „średniopółkowa” i dość dziwne i zaskakujące jest wyposażenie w taki układ high-endowej propozycji.

Na październik zaplanowano natomiast premierę Meizu M6 Note z procesorem MediaTek Helio P20. Było to do przewidzenia, ponieważ dwie ostatnie generacje korzystają z Helio P10 i producent w końcu musiał zrobić krok naprzód. Specjalnej niespodzianki więc nie ma.

Na koniec roku, tzn. w grudniu, zadebiutuje kolejna nowość. Konkretna nazwa nie jest znana, ponieważ kartka urywa się akurat po literce M. Widać jednak, że w tym modelu zastosowany zostanie ośmiordzeniowy Qualcomm Snapdragon 625 lub 626, co w przypadku Meizu jest niespodzianką. Zapowiada się więc ciekawie.

Źródło: GizChina