Bez porównania do Tesli. Jaguar będzie sprzedawał kultowego E-type z silnikiem elektrycznym

Elektryczny Jaguar E-type nie jest absolutną nowością. Można go było zobaczyć w ubiegłym roku jako wóz koncepcyjny i pozycję tylko dla wybrańców. Jaguar ogłosił, że co prawda dostępność elektrycznego wariantu E-type, czyli wersji Zero, nadal będzie mocno ograniczona, ale będzie dało się go kupić. Dla fanów motoryzacji taka informacja to jak święto.

Jaguar E-type Zero będzie bardzo podobny do kultowego samochodu sportowego z lat 60. XX wieku, jednak najważniejszą różnicą będzie zastąpienie napędu silnikiem elektrycznym, napędzanym przez akumulatory. Będą to części niemal żywcem przeniesione z pierwszego pojazdu EV tego producenta – modelu I-Pace.

 

 

 

E-Type Zero nie będzie też od podstaw projektowany jako wóz elektryczny. W rzeczywistości sześciocylindrowe, klasyczne E-type’y, które powstają w zakładach Classic Works zostaną pozbawione silników spalinowych i skrzyń biegów, i w ich miejsce mechanicy firmy wstawią komponenty napędu elektrycznego. „Stare” części mogą zostać zachowane na prośbę klienta, aby upewnić go, że proces jest odwracalny.

 

Elektryczny E-type Zero zostanie wyposażony w dotykową nawigację, reflektory LED i inne zaawansowane technologicznie elementy, które można znaleźć w nowoczesnych autach. O obecności wielu z nich będzie mógł zdecydować sam klient.

Jaguar nie opublikował najważniejszych informacji na temat elektrycznej wersji legendarnego wozu, ale twierdzi, że celem firmy jest uczynienie z E-type Zero auta elektrycznego o zasięgu 270 kilometrów. Planuje również użycie akumulatora litowo-jonowego o mocy 40 kWh, który będzie można naładować całkowicie w ciągu sześciu-siedmiu godzin.

Niestety, producent nie podał nawet przybliżonych cen, ale biorąc pod uwagę, że jest to robota na zamówienie, trzeba spodziewać się, że będą kosmiczne. Prawdziwą konkurencją dla Tesli Jaguar E-type Zero nigdy więc nie będzie, gdyż wozy te powstają z myślą o kompletnie innych odbiorcach. Ale jeśli ktokolwiek miałby zastanawiać się między zakupem któregokolwiek z modeli Tesli a elektrycznym E-typem… cóż, wybór mógłby być tylko jeden.

 

źródło: Jaguar dzięki Engadget