Marzyliście kiedyś o inteligentnym długopisie? LG chce stworzyć taki, który zastąpi smartfona

Choć w biurach patentowych producenci prześcigają się w różnego rodzaju innowacjach, to od kilku długich lat smartfony nie za bardzo wyewoluowały jeśli chodzi o swoją formę – pozbyto się przycisków fizycznych, zmniejszono ramki, powiększono wyświetlacz, ale to nadal bryła w postaci płaskiego prostopadłościanu. Rynek powoli zmierza ku urządzeniom składanym lub zwijanym, a LG postanowiło wykorzystać ten drugi pomysł i właśnie opatentowało smartfona w formie… długopisu.

Od kilku lat możemy zaobserwować, że LG ma trochę szalonych pomysłów, którymi próbuje odświeżyć rynek smartfonów – wystarczy spojrzeć na wykrzywione smartfony LG G Flex czy chociażby moduły do LG G5. Nie wypominajmy producentowi „sukcesów” marketingowych, ale trzeba zwrócić uwagę na fakt, że nie boi się on wypuścić na rynek czegoś zupełnie innego. Tym samym chyba niespecjalnie zaskoczyło mnie to, że producentem, który zdecydował się na opatentowanie inteligentnego długopisu (który ma z powodzeniem zastąpić smartfona) jest właśnie LG – choć Sony zapewne powiedziałoby, że to oni są bardziej innowacyjni ;).

Kluczowym aspektem „długopisu” są dwa wyświetlacze – jeden jest malutki i zawsze dostępny pod ręką, a drugi jest elastyczny i… rozwijany. Producent już w styczniu tego roku zaprezentował telewizor, który zwija się w rulon, ale smartfona tego typu jeszcze nikt nie odważył się pokazać. A LG już przygotowało pierwszy prototyp, sami zobaczcie!

Odstawiając jednak żarty na bok – domyśliliście się już zapewne, że grafiki poglądowe do złudzenia przypominają tak zwane długopisy ze ściągą, które nadal niektóre firmy rozdają jako gadżet promocyjny. Możecie to zresztą zobaczyć na poniższym rysunku.

Zamysł jest taki, że po wciśnięciu odpowiedniego przycisku, z długopisu wysuwa się ekran, co umożliwia jego wykorzystywanie w formie „normalnego” telefonu. Oprócz wyświetlaczy, urządzenie ma być wyposażone w inne znane nam podzespoły, takie jak chociażby żyroskop, kompas, czujnik zbliżeniowy, barometr, a także kamerę czy sensory śledzące ruch oka. Oczywiście nie zabrakło mikrofonu i głośnika, ale muszę przyznać, że czytnik linii papilarnych był dla mnie niemałym zaskoczeniem.

Ale żeby forma nie pozostawiła po sobie wyłącznie kształtu, to LG dodało coś od siebie. Długopis sparować można z dowolnym urządzeniem mobilnym, a wtedy pisanie czegokolwiek po jakiejś powierzchni spowoduje zdigitalizowanie rysunku i przeniesienie go na ekran naszego urządzenia.

 

Oczywiście omawiane w tym wpisie urządzenie to wyłącznie pomysł, który został dopiero opatentowany przez producenta i do jego jakiejkolwiek produkcji jeszcze daleka droga. Myślę jednak, że taki ruch mimo wszystko jest optymistyczny – ten projekt podoba mi się dużo bardziej niż bliższy rzeczywistości „składak” ;).

źródło: GSMArena dzięki USPTO (tutaj możecie podejrzeć pełen dokument opisujący patent)
grafika: hurtownia papiernicza Martom, StockSnap.io, LG