Grumpy Cat wygrał 710 000 dolarów w sądzie, ale nadal wygląda na niezadowolnego

„Grumpy Cat” to czworonożny bohater tysięcy memów ze zwierzęciem o pyszczku tak znudzonym i zegustowanym, na ile tylko pozwala kocia mimika. Firma Grumpy Cat Limited, założona przez właścicielkę puszystego czworonoga o niezadowoleniu wymalowanym na wąsach, wygrała sprawę w sądzie. Przyznano jej 710000 dolarów odszkodowania.

Zgodnie z umową, jaką zawarto między Grumpy Cat Limited a kalifornijską firmą produkującą napoje, wizerunek zniesmaczonego kota miał ozdabiać produkty o nazwie „Grumpy Cat Grumppuccino”. Producent pokusił się jednak o pójście krok dalej i przekroczył warunki porozumienia, sprzedając kawę „Grumpy Cat Roasted Coffee”.

https://www.instagram.com/p/-t10KGRh_O/?utm_source=ig_embed&utm_campaign=embed_legacy

https://www.instagram.com/p/_KfH_NRh8j/?utm_source=ig_embed&utm_campaign=embed_legacy

Tworząc dodatkowy produkt bez porozumienia z Tabathą Bundesen, właścicielką „niezadowolonego” kota, firma Grenade Beverage naruszyła warunki umowy. Sąd w Santa Ana w Kaliforni nakazał więc jej właścicielom zapłacić dokładnie 710001 dolarów odszkodowania.

„Grumpy Cat” tak naprawdę nazywa się Tardar Sauce. Jego pyszczek wyrażający zawód otaczającą go rzeczywistością, po raz pierwszy trafił do internetu w 2012 roku. Niebawem stał się bohaterem tysięcy memów.

Właścicielka kota wyczuła dobry potencjał marketingowy, więc zrezygnowała z pracy kelnerki i założyła firmę Grumpy Cat Limited. Podczas gdy bieżące zyski spółki nie są znane, w pierwszym roku działalności osiągnęły poziom 1 miliona dolarów.

„Grumpy Cat” i jego właścicielka, Tabatha Bundesen we wrześniu 2016 roku

Od tamtej pory pyszczek Tardar Sauce’a można w różnych formach zauważyć na koszulkach, kubkach, futerałach na telefony, karmach dla zwierząt a nawet w muzeach figur woskowych. Trudno powiedzieć, czy sława uczyniła z kota Tabathy szczęśliwszego czworonoga. Z pyska tego odczytać się nie da – pod tym względem wygląda na tak samo zrzędliwego jak sześć lat temu.

 

źródło: Business Insider