Google wymaga wyświetlania logo Androida na ekranie startowym

W najnowszych urządzeniach, typu Samsung Galaxy S5 czy HTC One M8, po uruchomieniu wyświetlany jest tekst „Powered by Android” . Wymysł producenta sprzętu? Ciekawy dodatek do nakładki? Nic z tych rzeczy. Okazuje się, że Google planuje wprowadzić obowiązkowe wyświetlanie właśnie takiego tekstu podczas ładowania systemu. Zatem każde urządzenie z Androidem już wkrótce na starcie poinformuje nas, jaki OS znajduje się na jego pokładzie.

Aktualnie producentów sprzętu, który działa pod zielonym robocikiem, jest naprawdę sporo. Zarówno mowa tutaj o firmach bardziej znanych jak i tych pomniejszych. Niezależnie jednak od pozycji na rynku, producenci zazwyczaj wyposażają urządzenia w coś dodatkowego, tak od siebie. Wówczas to oprócz czystego Androida odnajdziemy na pokładzie urządzenia najróżniejsze programy oraz nakładki. Oczywiście wyjątkiem są smartfony i tablety z rodziny Nexus – o czym pisał Marcin w pierwszej części swojego felietonu. Czy zatem po zastosowaniu takiej nakładki przeciętny użytkownik jest w stanie dopatrzyć się wspólnych cech systemów na różnych urządzeniach?

Patrząc na poczynania Google należy stwierdzić, iż może to być problemem. Jest w tym oczywiście trochę prawdy, gdyż dwa urządzenia o tej samej wersji systemu mogą posiadać takie nakładki, które dają zupełnie różne interfejsy graficzne. Co zatem wymyślił gigant z Mountain View, by temu zapobiec? Wymaganie od producenta, by ten zaimplementował pokazywanie napisu „Powered by Android” przy starcie systemu.

Co oznacza wyświetlany tekst? W wolnym tłumaczeniu będzie to „(urządzenie) działa dzięki Androidowi”. Proste i jasne przesłanie od Google bezpośrednio do użytkowników. Czy tak naprawdę będzie to robiło większą różnicę dla konsumenta? Zwłaszcza, jeżeli urządzenie nie będzie często restartowane – a w końcu przecież Android został uznany za najbardziej stabilny system mobilny. Należy tutaj raczej doszukiwać się bardziej politycznego podejścia firmy.

Google określiło dokładnie jak ma wyglądać wyświetlane logo. Muszą być takie elementy jak napis „powered by”, odpowiedni rodzaj, wielkość i kolor czcionki a także inne tego typu wymagania. Całość widać na rysunku poniżej.

wymagane_logo_android_01

Zwrócić uwagę trzeba na fakt, iż takie wymagania gigant z Mountain View stawiać będzie producentom wykorzystującym nie sam system, a usługi Google. Dlatego też przykładowo robocikowe smartfony od Nokii (np. model XL) prawdopodobnie nie będą oznaczone jako „Powered by Android”. Dlaczego? Ponieważ nie posiadają one oficjalnie dostępu do Google Play oraz innych usług Google – wspominała o tym Kasia w podsumowaniu targów MWC 2014.

Na pozostały sprzęt logo ma być wprowadzone wraz z najbliższymi aktualizacjami Androida – zapewne będzie to już element nadchodzącego KitKat 4.4.3, o zawartości którego pisałem wczoraj. Oczywiście nie każde urządzenie w przyszłości będzie wyświetlało ten tekst. Powód? Producent musi w ogóle wydać jakąś aktualizację dla konkretnego modelu – a z tym jak bywa, każdy wie.

Czy Android pozostanie otwarty i podatny na modyfikację, tak jak z założenia miało być? I czy w ogóle jest sens, by Google wymagało od producentów wyświetlania logo tego systemu? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach ;-)

[źródło]