Kontrolerzy biletów z okularami Google Glass? W Chinach policjanci noszą takie i są bardzo skuteczni

Google Glass nigdy nie odnalazły się w sektorze prywatnym. Niewielu ludzi chciało wydać górę pieniędzy na okulary, które były postrzegane jako atrybut prawdziwego nerda. Co innego firmy i przedsiębiorstwa – te zauważyły w nich prawdziwy potencjał. Wykorzystuje się go na przykład w Chinach, gdzie policja kolejowa dzięki Google Glass złapała już ponad 30 przestępców.

Kiedy Google Glass okazały się finansowym niewypałem, pomniejsze zespoły z Google, Lenovo, Microsoftu i China Aeronautics Consortium połączyły się, by w 2014 roku utworzyć nową firmę o nazwie LLVision. Wystarczył rok pracy, by zaprezentować światu modyfikację konsumenckiej wersji Google Glass – inteligentne okulary GLXSS.

Produkt został umieszczony jako projekt na jednej z platform crowdfundingowych i został sfinansowany w… 4254 procentach. Zainteresowanie takim akcesorium przerosło więc wszelkie oczekiwania organizatorów zbiórki. Teraz te same okulary są wykorzystywane przez funkcjonariuszy chińskich szybkich kolei w Zhengzhou.

Dzięki GLXSS można szybko zidentyfikować osoby, które posługują się fałszywym dowodem tożsamości. Zdjęcia dokumentu, wykonane okularami, przesyłane są na urządzenie przypominające smartfon. Na nim odbywa się przetwarzanie obrazów i porównywanie z rządowymi bazami danych. Do tej pory policja złapała już 7 uciekinierów i 26 posiadaczy sfałszowanych dowodów osobistych.

Okulary LLVision GLXSS napędza czterordzeniowy procesor Cortex-A7, a wspiera go 1 GB RAM i 16 GB pamięci wewnętrznej. Wyposażono je w aparat 8 Mpix, który potrafi nagrywać wideo w rozdzielczości Full HD. Od „starych” Google Glass różnią się możliwościami wyświetlania obrazu na małym ekraniku, umiejscowionym przy szkle okularów. W klasycznym modelu Google można było uzyskać obraz będący odpowiednikiem widoku na 25-calowy telewizor z odległości 2,5 metra. W GLXSS zwiększono ten parametr do wrażenia patrzenia na 35-calowy ekran, z takiej samej odległości.

Sprzęt od LLVision można dostosować do potrzeb każdego przedsiębiorstwa. Jeśli trzeba, potrafi obsługiwać gesty czy rozpoznawać głos. Wykorzystuje się je nie tylko w Chinach – coraz więcej firm decyduje się na wypróbowanie ich możliwości w dziedzinach obejmujących logistykę, bezpieczeństwo czy medycynę.

Podobne zastosowania ma HoloLens od Microsoftu. Zaawansowane okulary rozszerzonej rzeczywistości pewnie nigdy nie znajdą szerszego zastosowania dla prywatnych użytkowników, ale duże firmy mogą znaleźć dla nich pożyteczne zastosowanie. To bardzo śmiała wizja, ale doprawdy zaciekawiłby mnie widok kontrolera biletów z okularami à la Google Glass, wsiadającego do miejskiego autobusu.

https://www.tabletowo.pl/2017/09/21/ford-bedzie-uzywac-hololens/

źródło: PhoneRadar