Facebook wprowadza do Stories komunikaty głosowe jako przykład bardzo (nie)potrzebnej rzeczy

Podobno rok 2018 ma być „rokiem głosu”. Wszelkiej maści znawcy technologii wypowiadają się, że w tym roku asystenci głosowi przeżyją prawdziwą rewolucję i staną się jedną z najważniejszych dziedzin w rozwoju technologii. Osobiście byłbym bardzo ostrożny w takich prognozach, ale widać, że przynajmniej niektórzy podzielają wiarę w siłę głosu. Nawet Facebook wprowadza posty głosowe do Stories, by urozmaicić Relacje.

Relacje w Facebooku na początku były odbierane jako czyste „kopiuj-wklej” ze Snapchata. I rzeczywiście – sama idea znikających po 24 godzinach materiałów była żywcem przejęta od konkurencji. W miarę jak mijał czas, Facebook zaczął dodawać do Stories więcej animacji, możliwości edycji i filtrów, dzięki czemu funkcja ta nie jest już tylko imitacją Snapchata, a żyje swoim życiem.

Do licznej grupy rzeczy, które można opublikować w Relacjach, dołączą niebawem notatki głosowe. Co ciekawe, już w marcu Facebook mierzył się z udostępnieniem takiej funkcji dla zwykłych postów, ale zrezygnowano z tego pomysłu. Specjaliści pracujący nad formułą serwisu społecznościowego orzekli, że byłaby to zbędna zmiana na głównym feedzie Facebooka, ale w sam raz pasuje do tymczasowego charakteru Relacji.

Notatkę głosową można więc opublikować w Relacjach w czystej formie, lub z dołączonym do niej zdjęciem. Za jakiś czas tego typu Stories powinny być dostępne dla nas, jednak na razie nagrania swojego głosu można publikować tylko w Indiach. Kolejne regiony zyskają taką możliwość już niebawem.

Ciekawe, co jeszcze można wcisnąć do Relacji, bo wydaje się, że już teraz jest tam absolutnie wszystko. Dla wielu dodawanie kolejnych funkcji i wciskanie do aplikacji czego tylko się da, jest drogą donikąd. Ale spece Facebooka najpewniej wiedzą, co robią.

Gdy w marcu 2017 roku Mark Zuckerberg ogłaszał wprowadzenie Stories do Facebooka, zapowiadał, że ostatecznie ta forma dzielenia się treściami prześcignie klasyczne udostępnianie postów na swojej tablicy. Ten format znakomicie spisuje się na Instagramie. I choć w Facebooku Relacje nie są tak popularne, jak tam, to niewykluczone, że w finalnym rozrachunku Zuckerbergowi trzeba będzie przyznać rację.

 

źródło: wersm.com