Polacy są bardzo „przedsiębiorczy”, przez co HBO GO musiało zmienić regulamin

Jak przedłużyć darmowy okres próbny HBO GO? Wystarczy, że kilka osób znalazło na to sposób, wykorzystując luki w regulaminie świadczenia usługi. Metody na oszukanie systemu (co ciekawe – przy jednoczesnym nie łamaniu polityki serwisu) rozpowszechniły się wśród polskich internautów tak szybko, że HBO GO musiało wprowadzić zmiany w regulaminie. 

Od 20 maja zmieniają się zasady korzystania z HBO GO. Chodzi przede wszystkim o to, żeby zamknąć drogę do kombinowania z okresem próbnym korzystania z serwisu. W gruncie rzeczy – można było to przewidzieć. Przecież wszem i wobec wiadomo, że zwykle nie lubimy płacić za dostęp do filmów i seriali, choć oglądać i słuchać byśmy chcieli. Stąd w sieci pełno poradników, jak nie wydać na subskrypcję Netflixa, Spotify czy HBO GO kilku złotych.

Kiedy dostęp do kultury zdobywa się w sposób niekulturalny

Niektórzy zdecydowali się skorzystać ze sprytnego sposobu, by przedłużać darmowy okres próbny przy pomocy nowych kont przypisanych do wirtualnych kart płatniczych. Można je tworzyć na przykład z poziomu aplikacji Revoluta. Na serwisach aukcyjnych można dostać takie konta za kilka złociszy, a to przecież o wiele mniej niż prawie 30 złotych w wypadku takiego HBO GO.

Zmiany w regulaminie mają na celu ukrócenie tego procederu. Przedstawiciele HBO GO nie zamierzają się cackać z kombinatorami. W jednym z punktów warunków korzystania z serwisu czytamy:

„Użytkownik jest uprawniony do skorzystania z jednego Okresu próbnego w okresie kolejnych 12 miesięcy. Weryfikacja Użytkownika w celu zapobieżenia nadużyciom Okresu próbnego może nastąpić na podstawie danych podanych przez Użytkownika, w tym m.in. na podstawie przypisanego do konta adresu e-mailowego, metody płatności lub numeru identyfikacyjnego urządzenia. W przypadku podejrzenia nadużycia Okresu próbnego HBO może zastosować natychmiastowe środki w celu uniemożliwienia dalszego nadużycia, włączając w to wypowiedzenie Umowy.”

Powinno to nieco zmniejszyć szarą strefę korzystających z usług serwisu „po kosztach”, choć osoby, które szukają sposobu na to, by nie zapłacić za miesięczny dostęp do HBO GO w subskrypcji wartej kilku piw, i tak go znajdą.

Usługa HBO GO w wersji nie powiązanej z żadnym operatorem jest zbyt młoda, żeby określać zakres procederu przedłużania okresu próbnego w nieskończoność. W Netflixie jednak, który od ponad dwóch lat oficjalnie działa w Polsce, nawet co dziesiąty długotrwały użytkownik konta Premium (czyli będący już poza okresem próbnym) nie płaci za nie. To dopiero zaradność!

 

źródło: gazeta.pl