Pamiętasz jak za dzieciaka grałeś na kuchennych garnkach jak na perkusji? To jest jeszcze lepsze

Niemal wszystko może stać się instrumentem perkusyjnym, jeśli w to uderzymy. Nowy zestaw gadżetów o nazwie Dadamachines ma na celu komponowanie melodii przy pomocy rzeczy, które nas otaczają – bez konieczności kupowania całej perkusji: bębnów, talerzy i innych. Chodzi o tworzenie muzyki w najprostszy z możliwych sposobów.

Dadamachines to właściwie komplet mechanicznych młoteczków, zarządzanych przez MIDI (cyfrowy interfejs instrumentów muzycznych). Pełnią one rolę pałeczek perkusyjnych i są w różnych kształtach i rozmiarach. Niektóre są wielkości kciuka, inne mają dłuższe ramiona i bardziej przypominają klasyczne pałki i młoty.

 

Panel kontrolny o nazwie Automat pełni rolę centrali z wyjściami MIDI, które łączą młoty i pałeczki z wybranym sprzętem lub oprogramowaniem. W ten sposób można podłączyć do tego iPada, iPhone’a, sekwenser albo klawiaturę – i dodawać dodatkowe dźwięki lub edytować uzyskane efekty.

Daje to naprawdę spore możliwości – na Dadamachines da się grać „na żywo”, ale też komponować konkretne sekwencje, odtwarzane później w odpowiedniej kolejności. To prawdziwa gratka dla pasjonatów projektów artystycznych i twórczych muzyków. Pomysłodawca projektu, Johannes Lohbihler, mówi, że jego urządzenie jest „podłączalne niemal do wszystkiego”.

 

Dadamachines obecnie gromadzi fundusze na Kickstarterze. Już dawno przekroczono zakładaną kwotę 20000 euro. Podstawowy zestaw z trzema beaterami kosztuje 300 euro. Wysyłka planowana jest we wrześniu tego roku.

Idea „grania na byle czym” bardzo przypomina mi to:

https://youtu.be/EULpbJQLzSg

źródło: Dadamachines, The Verge