Chińczycy nie pragną już Apple tak mocno jak kiedyś. Wolą… Huawei

Preferencje potencjalnych kupujących to śliski temat. Specjaliści od marketingu dwoją się i troją by to, co zejdzie z taśm produkcyjnych, stało się przedmiotem pożądania klientów. Co prawda ci zwykle głosują na jedną bądź drugą firmę portfelami, ale ważny jest też poziom zadowolenia z obecnie używanego urządzenia i plany dotyczące przyszłych zakupów. Z badań wynika, że więcej Chińczyków wolałoby wybrać na nowy telefon coś z oferty Huawei niż decydować się na kolejnego iPhone’a.

Według badań Financial Times, Huawei byłby pierwszym wyborem 31,4 procent osób biorących udział w ankiecie. To spora różnica w porównaniu do Apple, na którego smartfona zdecydowałoby się teraz 24,2% badanych. To widoczny spadek. Wyniki ankiety przeprowadzanej cyklicznie ukazują, że chętnych na iPhone’y jest coraz mniej – w momencie premiery iPhone’a 7, miało zamiar go kupić 25,8 procent respondentów, zaś w 2015 roku podobną chęć wyraziło 31,4% ankietowanych.

Huawei radzi sobie dobrze nie tylko na własnym podwórku. W czerwcu i lipcu firma wysłała do sklepów więcej smartfonów niż Apple, stając się drugim po Samsungu największym producentem inteligentnych telefonów, o czym pisaliśmy tutaj. Firma ma więc czym się chwalić. Inwestycje, jakie poczyniono w dziedzinach badania i rozwoju, jak też usprawnienie produkcji oraz coraz bardziej agresywny marketing, najwyraźniej zaczęły przynosić efekty.

Huawei wkroczy na rynek bezramkowych smartfonów 16 października

Huawei, Oppo, Vivo i Xiaomi zyskały dostęp do kluczowych partnerów, którzy będą w stanie zapewnić im części potrzebne do składania bezramkowych smartfonów. To ważne, żeby w tak ważnym dla branży momencie nie zostać z tyłu. Te same „wtyki” zostawiają producentom z Chin sporo miejsca na rozwój na polu rozszerzonej rzeczywistości, opracowywania własnych procesorów czy rozwijania badań nad zaawansowanymi funkcjami mobilnych aparatów.

Według Tarun Pathak, dyrektora pomocniczego Counterpoint, wzrost marek z Chin jest czymś, czego żaden z wielkich smartfonowych graczy nie może lekceważyć:

„Chińskie marki szybko rosną nie tylko dzięki dobrym projektom smartfonów oraz sporym możliwościom produkcyjnym, ale także za sprawą wyprzedzania konkurencji na różnych odcinkach kanałów sprzedaży i ich różnorodności oraz opracowywaniu skutecznych strategii marketingowych”.

Oczywiście osłabienie popytu na smartfony Apple może wynikać z oczekiwania na iPhone’a X, jednak tendencja do odwracania się od producenta z logo nadgryzionego jabłka jest widoczna od dłuższego czasu. Rok temu w takim samym badaniu, spośród osób, które zadeklarowały chęć zaopatrzenia się w iPhone’a , 75,7% zamierzało wydać pieniądze na najnowszy model (wtedy iPhone 7). W tym roku odsetek ten jest niższy – obecnie iPhone’a 8 kupi zapewne 65,1% chcących mieć w rękach sprzęt Apple.

źródło: Gadgets360