Asus jeszcze do niedawna był jednym z niewielu producentów, którzy co jakiś czas prezentowali nowy tablet, podczas gdy konkurencja sukcesywnie wycofywała się z tego rynku. Jednak malejąca sprzedaż tych urządzeń nie mogła wiecznie pozostawać bez wpływu na tajwańskiego producenta. Dlatego i on postanowił ograniczyć liczbę nowo prezentowanych modeli.
Jak donosi serwis DigiTimes, proces „restrukturyzacji” rozpoczął się już dość dawno, bo w połowie 2016 roku. Według założeń, ma on potrwać do połowy tego roku. Asus dał sobie więc 12 miesięcy na dostosowanie swojego portfolio do aktualnie panujących warunków na rynku tabletów i „wygaszenie” niektórych projektów.
W związku z opisywanym powyżej procesem, Tajwańczycy przeniosą aż 1000 pracowników do innych działów – przede wszystkim tych, zajmujących się smartfonami oraz wirtualną i rozszerzoną rzeczywistością. Nad nowymi tabletami będzie więc pracowała „garstka” osób. A to oznacza, że możemy się spodziewać znacznie mniej nowości.
Asus także zamierza może nie tyle wycofać, co skupić się na mniejszej liczbie zagranicznych rynków i dostosować swoją ofertę do każdego z nich – wszakże nie wszędzie zapotrzebowanie na konkretny typ sprzętu jest takie same.
Zmiana strategii odnośnie tabletów jest spowodowana sukcesywnie malejącą sprzedażą. W 2013 roku do rąk klientów trafiło 12,1 miliona urządzeń, w 2014 9,4 miliona, w 2015 5,9 miliona, a w 2016 już tylko 3,3 miliona. Widać więc jak na dłoni, że regres na tym rynku coraz dotkliwiej zaczął odczuwać również Asus.
*Na zdjęciu wyróżniającym Asus Transformer Pro 3 (pod linkiem znajdziecie jego recenzję)
Źródło: DigiTimes
