Ekran w Apple Watch 4 ma większą rozdzielczość od poprzednika, więc powinno zmieścić się na nim więcej rzeczy

Smartwatche są z natury ograniczone. Muszą jakoś wyglądać na nadgarstku i nie męczyć ręki przy podnoszeniu jej, a z drugiej strony wymaga się od nich prawie że wszystkich funkcji smartfonów. Do tego mają te malutkie ekrany, na których niewiele widać. Jednak jeśli wykorzystać wyświetlacz o większej rozdzielczości, to powinno być przynajmniej pod tym względem lepiej. Taki plan ma Apple. 

Apple Watch 4 nie będzie specjalnie większy od swojego poprzednika, dlatego też wyświetlacz nie zyska więcej miejsca na prezentację treści. Dostanie jednak wyświetlacz o większej rozdzielczości. Jeśli wierzyć źródłom, 42-mm Apple Watch 4 wyposażony zostanie w ekran o rozdziałce 384 x 480 pikseli. Przypomnijmy, że Apple Watch 3 wyświetla obrazki na panelu 312 x 390 pikseli.

9to5mac szacuje, że gęstość pikseli w nowym smartwatchu Apple sięgnie 345 ppi. Zasadniczo oznacza to, że „normalne” ikonki i obiekty będą wyglądać na mniejsze. Dzięki temu na małym ekraniku zegarka będzie można ścisnąć więcej rzeczy. Poniżej znajdziecie symulowane zrzuty ekranu, uwzględniające różnicę między trzecią i czwartą generacją Apple Watcha.

Jak można się domyślić i wywnioskować z tych grafik, z wolną przestrzenią też trzeba będzie coś zrobić. Tym bardziej, jeśli Apple zdecyduje się na używanie dotychczasowych ikon i interfejsu w nowym smartwatchu. Jeżeli więc gigant z Cupertino znajdzie zastosowanie dla większej ilości miejsca, to świetnie. A tego możemy być praktycznie pewni, bo firma raczej nie decydowałaby się bez powodu na zwiększanie rozdzielczości ekranu w urządzeniu, w którym każda miliamperogodzina jest cenna.

https://www.tabletowo.pl/2018/08/31/dwa-tygodnie-do-konferencji-a-apple-nie-upilnowalo-grafik-iphonea-xs-i-apple-watcha-4-generacji/

źródło: 9to5mac (w tym wszystkie grafiki) przez Slashgear