Kupa śmiechu z konferencji Apple (z przewagą kupy) [ZOBACZ MEMY]

Podobno popularność czegokolwiek mierzy się w ilości memów, jakie powstają na temat tego „czegoś”. O ile w wypadku ludzi memotwórstwo rządzi się to różnymi prawami, tak w wypadku gadżetów technologicznych to bardzo prosta zależność. Po wczorajszej konferencji giganta z Cupertino powstało mnóstwo mniej lub bardziej trafnych memów. Apple w pewnym sensie sobie na nie zasłużyło…

Craig Federighi, prezentując możliwości odblokowywania iPhone’a X przy pomocy twarzy i technologii Face ID, chyba nie spodziewał się takiego obrotu wydarzeń.

„Odblokowanie jest bardzo proste, wystarczy spojrzeć na telefon i przeciągnąć w górę…”

Nastała cisza, kiedy Craigowi z zaskoczenia wyrwało się: „łoł”, zaraz po tym, jak na ekranie iPhone’a X zobaczył czarną planszę.

„Spróbujmy jeszcze raz”

Ale zamiast odblokować smartfon, na ekranie pojawiła się prośba o wstukanie kodu. Najwyraźniej Face ID nie poradził sobie z odczytaniem twarzy Craiga, co poskutkowało wyświetleniem wymogu podania kilku cyfr. Podobnie jest, gdy Touch ID z jakichś przyczyn nie uda się zeskanować naszego odcisku palca. Federighi musiał użyć zastępczego egzemplarza iPhone’a, by poprawnie zaprezentować Face ID.

Dalsza część prezentacji możliwości Face ID obyła się bez zgrzytów technicznych, ale to potknięcie wystarczyło, by w sieci zaroiło się od memów na temat „ułomności” odblokowywania telefonu twarzą.

Zresztą, żarty stroimy sobie nie tylko z Face ID, ale też z ceny iPhone’a X i z …samych siebie – ludzi, którzy czasem byliby gotowi porzucić dotychczasowo świetnie działający smartfon na rzecz najnowszego sprzętu Apple, tylko po to, żeby pobawić animoji.

Z animoji postanowili zażartować sobie nawet twórcy serialu Black Mirror. W ich wersji wydarzeń, wśród animowanych buziek, znalazł się również Waldo – bohater jednego z odcinków tej produkcji.

Trzeba przyznać, że wielu osobom iPhone X naprawdę bardzo się podoba. Z tego tytułu bardzo chętnie pozbawiliby się jakichś nadprogramowych organów, jeśli tylko na nerkę znalazłby się jakiś konkretny kupiec.

Tyle, że to nie takie proste. Nielegalny, podziemny rynek handlu organami podobno zaczął się zapełniać po ogłoszeniu nowych premier Apple.

Memy o iPhone’ach zaczęły pojawiać się jeszcze przed premierą wczorajszego wieczora. Spójrzcie na zabawny rysunek od Mashable, na którym prezentowane są wszystkie „wspaniałe” funkcje smartfonu od Apple.

https://www.facebook.com/mashable.tech/photos/a.10150437438232919.366507.335422937918/10154928434952919/?type=3&theater

Inni postanowili pochwalić pracę głównego projektanta smartfonów Apple, Johny’ego Ive. Przecież wielogodzinna mordęga w Paintcie, która zaowocowała obróceniem modułu aparatu o 90º, nie mogła pozostać nieceniona.

Z Apple zażartowało sobie nawet samo Huawei, twierdząc, że jabłka to jeszcze nic, a prawdziwa premiera dopiero przed nami.

Producent, jeśli chce naprawdę namieszać na rynku, musi zaplanować taką prezentację nowego Mate’a, która zainspirowałaby mnie do zebrania równie pokaźnej kolekcji memów. O ile tyle ich powstanie. Bo jeśli popularność jakiegoś produktu mierzymy w memach/h, to konferencja Apple pobiła wczoraj rekord.

 

źródło: internet ;)
*tytuł jest prześmiewczy, nawiązuje do znanej formy zwracania uwagi na artykuły, stosowanej przez portale parainformacyjne :)