Grany przez Liama Neesona Qui-Gon Jinn w Gwiezdnych Wojnach: Mrocznym Widmie powiedział: „Zawsze znajdzie się większa ryba”. To stwierdzenie doskonale odzwierciedla sytuację na rynku tabletów internetowych (i nie tylko), gdzie większa firma wchłania udział w rynku mniejszej. A co, jeśli to gigant ugnie się przed liliputem z szabelką?
Podczas gdy na całym świecie Apple iPady sprzedawane są w milionach egzemplarzy i zyskują ogromną popularność, w mieszkańcach Kanady obudził się patriotyzm i zaczęli interesować się produkowanym przez rodzime Research In Motion tabletem BlackBerry Playbook. Firma analityczna Solutions Research Group przeprowadziła ankietę, na podstawie której oszacowano, iż wzrost udziału w rynku Playbooka wzrósł z 5% do 15%, podczas gdy popularność iPada spadła z 86% do 68%.
Przyczyną nagłego napływu ciepłych uczuć dla Playbooka ze strony Kanadyjczyków może być fakt, iż przed świętami Bożego Narodzenia tablet oferowany był w bardzo atrakcyjnej cenie, a klienci potrafią docenić wysoką jakość urządzenia.
Jeśli RIM będzie chciał utrzymać dobrą pozycję na rodzimym rynku, będzie musiał się postarać. Głównym konkurentem BlackBerry Playbooka jest Amazon Kindle Fire oferowany w cenie $199, a już za kilka tygodni nastąpi prezentacja Apple iPada 3.
