Na to też jest apka: program, który zmierzy jakość podróży pociągiem

Opracowano właśnie nową aplikację, która umożliwi pasażerom linii kolejowych mierzyć komfort jazdy przy pomocy smartfonów. Dane zbierane są przy pomocy żyroskopu oraz akcelerometru i dotyczą zakresu drgań jadącego pociągu. Ma to pomóc wykryć usterki na torach i wskazać, które odcinki potrzebują konserwacji. Brzmi trochę abstrakcyjnie, prawda?

Aplikację opracowano na Uniwersytecie w Birmingham, w Wielkiej Brytanii. Twórcy wyobrażają sobie, że informacje zebrane przez smartfony pasażerów mogłyby przesyłać informację zwrotną do firm kolejowych. Zdaniem projektantów apki, przedsiębiorstwa zajmujące się dbaniem o stan torowisk i taborów kolejowych, doceniłyby wyniki badań, które prezentowałyby gdzie i na jakim odcinku pasażerowie odczuwają nierówności, trzęsienie i szarpanie podczas jazdy pociągiem.

Badanie jest pierwszym, w którym użyto sieci neuronowych w celu interpretacji danych i oceny jakości jazdy. Naukowcy wykorzystali specjalną aplikację, która rejestruje drgania ruchu pociągu podczas jazdy testowej w jednym z pociągów. Porównywali uzyskane informacje ze wskazaniami akcelerometru referencyjnego. Okazało się, że technologia wykorzystywana w smartfonach jest więcej niż wystarczająco dobra, żeby zmierzyć komfort jazdy w wagonie kolejowym.

Największym wyzwaniem w stosowaniu tego typu technologii jest to, aby przekonać pasażerów, żeby wykorzystywać je w codziennym życiu
– 
Adam Azzoug z Uniwersytetu w Birmingham

Rzeczywiście, aplikacja jest tak egzotyczna, że żeby jej używać, ludzie musieliby mieć z tego jakieś natychmiastowe korzyści. Zdaje się, że wystarczyłby darmowy internet we wszystkich wagonach albo zniżki na bilety. Tylko czy firmy kolejowe rzeczywiście tego potrzebują? Żeby się dowiedzieć, że podczas jazdy ich liniami, w wagonach często tłucze, szarpie i podrzuca, czasem wystarczy pojedyncza przejażdżka.

Mówię oczywiście o typowo polskich warunkach. Polska kolej ma sporo do zrobienia w dziedzinie komfortu jazdy. Na przykład pewnym wyznacznikiem tego jest fakt, że Koleje Regionalne dopiero w zeszłym roku po raz pierwszy w historii (a przedsiębiorstwo założono w 2001 roku) odnotowały zysk finansowy. Nie ma za bardzo miejsca na zabawę z aplikacjami, choć i tak sporym ułatwieniem jest możliwość korzystania podczas kupowania biletu ze SkyCash czy KOLEO.

 

źródło: Tech2