Aparat w UMi Plus potrafi zrobić dobrej jakości zdjęcie w każdych warunkach oświetleniowych

Bezpowrotnie minęły te czasy, w których nosiliśmy ze sobą zarówno odtwarzacz mp3, aparat fotograficzny oraz telefon. Teraz wszystkie te funkcje spełniają – lepiej lub gorzej – smartfony, które są prawdziwymi centrami multimedialnymi. Z drugiej strony, mówi się, że nie można być we wszystkim najlepszym, a co najwyżej dobrym. UMi jednak przekonuje, że aparat w UMi Plus radzi sobie naprawdę świetnie i to w każdych warunkach oświetleniowych.

Chińczycy bardzo mocno skupiają się na możliwościach fotograficznych UMi Plus. Aparat główny w tym modelu ma 13 Mpix sensor Samsunga (S5K3L8), przysłonę f/2.0 oraz detekcję fazy (PDAF), która pozwala złapać ostrość w zaledwie 0,15 sekundy. Dużą zaletą jest też tryb manualny, w którym można ręcznie ustawić m.in. ISO, ekspozycję, nasycenie, kontrast, jasność, balans bieli oraz ogniskową.

Oczywiście mniej „zaawansowani” użytkownicy mogą polegać na trybie automatycznym, ponieważ także on pozwala zrobić bardzo dobrej jakości, a do tego ostre zdjęcia i to we wszystkich warunkach oświetleniowych. To samo dotyczy nagrywania filmów.

Jak sobie radzi aparat – możecie zobaczyć na poniższym filmiku. Według mnie jest całkiem OK, chociaż osobiście na pewno drażniłby mnie fakt, że fotografia czasami „robi” się trochę dłużej, zamiast od razu po naciśnięciu spustu migawki. Trzeba też pamiętać, że smartfon w Polsce będzie kosztował 1049 złotych, więc nie można od niego wymagać tyle, co od dużo droższych urządzeń pokroju Samsunga Galaxy S7 Edge czy HTC 10.

Artykuł powstał przy współpracy z UMi