75% użytkowników urządzeń Apple z niecierpliwością czeka na premierę iPada Pro i Apple Pencil

Lojalności klientów może Apple pozazdrościć niejeden konkurent. Ich przywiązanie do marki objawia się na różne sposoby, ale najczęściej, oprócz hejtowania się nawzajem z użytkownikami Androida, dokupowaniem kolejnych iUrządzeń do obecnie już posiadanych.

Ma to swoje niewątpliwe zalety dla obu stron. Klienci mogą stworzyć swojego rodzaju ekosystem, który wzajemnie się uzupełnia i doskonale współpracuje. Producent natomiast posiada względnie stałą bazę użytkowników swoich urządzeń, którzy o wiele chętniej sięgną po nowe propozycje z jego logo niż ci, korzystający obecnie z konkurencyjnych rozwiązań. Musi więc różnymi sposobami przekonać tych drugich do swoich produktów, a to nie zawsze jest łatwe, choć nie niemożliwe. Świadczą o tym ostatnie statystyki, według których wśród nowych posiadaczy iPhone’ów znalazło się aż 30% byłych użytkowników Androida.

iPad Pro ma się pojawić w sprzedaży 11 listopada. Aktualne prognozy sprzedażowe dla tego tabletu nie wyglądają najlepiej – Apple szacuje, że do końca roku nabywców znajdzie zaledwie 2,5 miliona sztuk. Gdyby jednak wyniki ankiety przeprowadzonej przez Retale (aplikację agregującą kupony i promocje oferowane przez amerykańskie sklepy) przełożyły się na rzeczywistość, to przewidywania giganta z Cupertino rozminęłyby się z nią co najmniej jak Ameryka Północna z Europą. Problem w tym, że w badaniu wzięło udział trochę ponad 500 osób, co jest zdecydowanie za mało, aby uznać to za próbę reprezentatywną, odzwierciedlającą całe społeczeństwo Stanów Zjednoczonych. Zwłaszcza, że nie wiadomo czy zastosowano w ogóle jakiś klucz, czyli określony sposób w jaki dobierano respondentów (osobiście sądzę, że nie).

Wyniki ankiety Retale przedstawił na kilku wykresach. Według nich aż 75% osób entuzjastycznie podchodzi do zbliżającego się debiutu iPada Pro, nie mogąc się go już doczekać. Niewiele mniej, bo 68% wszystkich badanych odpowiedziało, że chętnie wypróbuje dedykowany rysik Apple Pencil i to najlepiej w dniu premiery.

iPad Pro Apple Pencil 1

Pamiętajmy, że Apple ma niczym niezmąconą pozycję lidera w Stanach Zjednoczonych i posiada ponad 1/3 rynku smartfonów. Do tego należy dodać tablety, co jeszcze poprawi ten wynik. Jednak nie można się spodziewać, że 75% wszystkich użytkowników urządzeń Apple ruszy do sklepów i kupi iPada Pro. Pomijając już zupełnie fakt, że popyt na tego typu urządzenia w ostatnich kilkunastu miesiącach znacznie spadł, należy pamiętać, że akurat ten sprzęt jest przeznaczony dla ściśle określonej grupy docelowej. A nie jest ona tak duża, jak na przykład liczba użytkowników „normalnego” iPada.

Badanie pokazało tak naprawdę tylko tyle, że Apple jest Numerem Jeden w Stanach Zjednoczonych oraz że Amerykanie są bardzo przywiązani do produktów tej marki i darzą ją bardzo dużym zaufaniem. Inaczej nie można zinterpretować faktu, że 75% badanych byłoby w stanie pójść do sklepu w dniu premiery i kupić iPada Pro, który tak naprawdę nie do końca jest im potrzebny, nie mówiąc już o umiejętnościach wykorzystania jego potencjału.

Druga część ankiety jest mniej „kontrowersyjna” i pokazuje ogólne preferencje zakupowe badanych. Myślę, że akurat w tej części łatwiej się z nimi utożsamić, ponieważ 87% uczestników odpowiedziało, że testuje urządzenia przed zakupem, a 59% woli kupować je w sklepach stacjonarnych, niż przez Internet.

iPad Pro Apple Pencil 2

Tak naprawdę trudno przewidzieć, jak będzie sprzedawał się iPad Pro. Prognozy samego Apple dobrze mu nie wróżą. Konkurencja również jest niemała. Wydaje mi się, że amerykański tablet może niestety z nią przegrać.

Źródło: phoneArena