Według raportu Flurry Analytics, 44% smartfonów aktywowanych podczas okresu świątecznego miało logo nadgryzionego jabłka na pleckach. Samsung zajął drugie miejsce, gdyż 21% aktywowanych urządzeń było jego produkcji.
Jeśli można mówić o jakiejkolwiek walce, to ta toczyła się tylko pomiędzy Apple i Samsungiem. Następne miejsca w aktywowanych urządzeniach to Huawei i LG, z wynikami odpowiednio: 3% i 2 %. Flurry podkreśla, że to dość niezwykłe, ponieważ żaden z tych dwóch producentów nie pojawia się nawet na liście 35 najczęściej aktywowanych modeli smartfonów. Badania były prowadzone przez cały tydzień, począwszy od 19 po 25 grudnia.
W tygodniu poprzedzającym święta Bożego Narodzenia, phablety stanowiły 37% aktywacji wszystkich smartfonów. Mając na myśli phablety, Flurry założyło, że phablet to urządzenie z ekranem o przekątnej od 5 do 6,9 cala. W ubiegłym roku wskaźnik ten wynosił 27%, a w 2013 jedynie 4%. Oczywiście cały czas mówimy o analogicznych okresach świątecznych. Z wykresów można też odczytać, że spadło zainteresowanie tabletami: w tym roku stanowiły one 9% aktywowanych urządzeń, podczas gdy jeszcze w 2013 roku było to 17%.
Flurry przeanalizowało też częstotliwość uruchamiania aplikacji w dzień Bożego Narodzenia. Okazało się, że korzystano z nich dwa razy częściej niż w jakikolwiek inny dzień grudnia. To akurat niespecjalnie dziwi, biorąc pod uwagę, że dla zdecydowanej większości był to czas odpoczynku, relaksu i przeglądania memów.
źródło: Flurry Analytics przez PhoneArena
