Fotoksiążki od Google już dostępne w Polsce. Papierowy album ze zdjęciami za niecałe 56 zł

Google ogłosiło możliwość prostego kompletowania i zamawiania papierowych albumów ze zdjęciami na konferencji w maju ubiegłego roku. Usługa była dostępna na początku tylko w Stanach Zjednoczonych, ale od dziś można z niej skorzystać również w Polsce. 

Album fotograficzny można stworzyć z własnych fotografii oraz tych udostępnionych w Zdjęciach Google. W kilka minut da się skompletować 20-stronicową książkę z ulubionymi fotkami – taka jest minimalna liczba zdjęć koniecznych do zamknięcia zamówienia. Górną granicą jest 100 stron. Fotoksiążka może powstać zarówno na komputerze, jak i na smartfonie czy tablecie – z poziomu aplikacji. Każde zdjęcie łatwo odnajdziemy i podpiszemy.

Dostęp do panelu tworzenia albumu widoczny jest w wersji desktopowej Zdjęć Google, jak również z poziomu aplikacji na Androida i iOS. Aby utworzyć fotoksiążkę, wystarczy na urządzeniu mobilnym wybrać menu (trzy kreski w lewym górnym rogu) i wybrać “fotoksiążki”, na komputerze odpowiednią opcję znajdziemy w menu po lewej stronie.

 

Edytor jest bardzo prosty, co jest dużym plusem. Zdjęcia możemy dowolnie przesuwać, powiększać i zmieniać styl ich prezentacji (wybór między całostronicowym wydrukiem a efektem „ramki”). Brakuje jednak kilku opcji: na przykład różnych czcionek do podpisywania zdjęć czy możliwości wydrukowania jednego zdjęcia na dwóch stronach otwartego albumu.

Wbudowany przewodnik zasugeruje też fotoksiążki na podstawie albumów i kolekcji, które już mamy w Zdjęciach Google, prezentując gotowce.

Ceny fotoksiążek ze Zdjęć Google

20-stronicowa fotoksiążka w miękkiej oprawie (kwadrat o boku 18 cm) kosztuje 55,99 zł, a w twardej (kwadrat o boku 23 cm) 98,99 zł.

Ponadto cena wzrasta, jeśli do albumu chcemy dorzucić więcej zdjęć. Płacimy za każde dodatkowe zdjęcie: 2,49 zł za dodatkową stronę w mniejszej wersji albumu, oraz 2,69 zł za każdą dodatkową w wypadku większej wersji.

W przypadku albumu z 30 zdjęciami zapłacimy więc 80,89 zł za fotoksiążkę w miękkiej oprawie lub 125,89 zł za jej odpowiednik w twardej oprawie.

Tu było 63 zdjęć, stąd takie ceny

Sama cena fotoksiążki wydaje się być w porządku, zwłaszcza jeśli jakość papieru i wydruków będzie dobra. Do tego należy jeszcze doliczyć koszty dostawy, jak widać – niezbyt tanie.

Jedyną rzeczą, która nieco odrzuca przy zamówieniu, są właśnie ceny dostaw. Poza tym wszystko wygląda bardzo dobrze. Niektóre firmy oferujące dobranie sobie zdjęć, utworzenie i zamówienie fotoksiążki, mają gorsze edytory albumów niż użyty przez Google.

Ciekawe, jak sprawa ma się z jakością fotoksiążek, ale o tym powinniśmy przekonać się już niedługo – pierwsze zamówienia już spływają do Google, więc w sieci wkrótce powinny znaleźć się pierwsze opinie o tej nowej usłudze.

 

źródło: Google