Firefox na Androida w najnowszej wersji doczekał się kilku przydatnych usprawnień. Dzięki nim ognisty lisek nie będzie mocno odstawał od najbardziej popularnej przeglądarki na smartfony: Google Chrome.
Na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy mobilnego Firefoxa dosięgło kilka aktualizacji dzięki którym, w mojej opinii, aplikacja ta znacznie poprawiła swoje działanie. Nowy silnik renderowania CSS sporo jej pomógł, a i wśród funkcji pojawiło się kilka przydatnych rzeczy.
Wersja oznaczona numerem 63, której jeszcze nie znalazłem w polskim sklepie Google Play, wprowadza dwa następne usprawnienia.
Pierwsze dotyczy obsługi trybu Picture-in-Picture w systemie Android 8.0 i jego wyższych edycjach. Gdy będziemy oglądać filmy na YouTube w trybie pełnego ekranu, naciśnięcie przycisku powrotu do ekranu głównego lub listy aplikacji spowoduje przeniesienie odtwarzanego klipu do małego pływającego okna. Tapnięcie w to okno spowoduje przejście z powrotem do strony z otwartym wideo.
Druga nowość nie jest jeszcze w pełni rozwinięta, ale dobrze rokuje. Chodzi o wprowadzenie powiadomień, takich jak w Chrome. Na razie Firefox na Androidzie nie będzie obsługiwał ich w taki sam sposób, jak to jest w przeglądarce Google, gdzie każda strona ma indywidualne opcje pobierania powiadomień, ale wszystko idzie w dobrą stronę. Aplikacja zyskała odświeżony menedżer notyfikacji dla multimediów, lokalizacji i powiadomień push. Należy się więc spodziewać, że wkrótce będzie można „subskrybować” wiadomości z poszczególnych stron, tak jak działa to w mobilnym Chrome.
Choć nie byłbym chyba w stanie przesiąść się na mobilnego Firefoxa, ci z Was, którzy aktywnie go używają, zapewne ucieszą się z nadchodzących zmian. Już wkrótce wersja 63 powinna trafić do sklepu Google Play.
źródło: Mozilla przez Android Police
