Przyznaję, że po przeprowadzce do Warszawy opcja zamawiania transportu i płacenia za niego przez aplikację bardzo przypadła mi do gustu – zwłaszcza, że prawie nigdy nie mam przy sobie gotówki, a kartą nie w każdej taksówce można płacić. Rozwiązanie to uzależniło od siebie sporą liczbę klientów, nic więc dziwnego, że tego typu usługi raz, że się rozmnażają jak grzyby po deszczu, a dwa – rozprzestrzeniają. Od dziś z jednej z usług, myTaxi, możecie korzystać we Wrocławiu.
W związku z tym najważniejsze informacje są tak naprawdę trzy. Pierwsza, połączona od razu z kolejną, to fakt, że myTaxi nawiązało długoterminową współpracę z wrocławską korporacją Mini Taxi, wraz z którą obie firmy, od 12 października, na wyłączność będą obsługiwać postoje na dworcu PKP Wrocław Główny. Trzecia i chyba najważniejsza wiadomość dla potencjalnych klientów we Wrocławiu jest taka, że w związku z pojawieniem się usługi w tym mieście, użytkownicy mogą korzystać z przejazdów o 30% taniej.
A skoro o kwotach mowa, wypadałoby rozwinąć temat. Warto bowiem przypomnieć, że myTaxi pobiera opłatę startową w wysokości 5,40 złotych, a następnie 2,40 złotych za każdy przejechany kilometr (stawki są takie same zarówno w dzień, jak i w nocy).
Dla taksówkarzy jeżdżących we Wrocławiu z kolei dobrą informacją jest fakt, że każdy kierowca może wybrać czy zostaje przy współpracy z Mini Taxi czy przerzuca się również na dodatkową obsługę klientów myTaxi. Faktem jest bowiem, że obie firmy mają różne profile działalności – call center / aplikację.
Oczywiście myTaxi nie jest jedyną aplikacją taksówkarską działającą (w wybranych miastach) w Polsce. myTaxi, iTaxi, Taxify, Uber. Z której korzystacie najczęściej? A może w Waszym mieście wciąż nie są one dostępne?
źródło: myTaxi
