Choć ostatnimi czasy aplikacje w wariancie lite cieszą się coraz większą popularnością, to muszę przyznać, że nie jestem ich największym zwolennikiem. Mam wrażenie, że deweloperzy często decydują się na pozbawienie swojego produktu zbyt ważnych funkcji – na przykład, taki Instagram Lite, aż do dzisiaj nie obsługiwał powiadomień. A teraz zrobi to zarówno on, jak i przeglądarkowa wersja portalu.
Instagram jaki jest, każdy widzi – gdyby Benedykt Chmielowski tworzył encyklopedię we współczesnych czasach, to zupełnie nie zdziwiłbym się, gdyby znalazło się tam tego typu sformułowanie. Nie trzeba być jego miłośnikiem, ale trzeba przyznać, że specyficzny portal społecznościowy cieszy się ogromną popularnością. Deweloperzy stosownych aplikacji dbają, aby z ich usług mogła korzystać jak największa liczba użytkowników, co od czasu do czasu przekłada się na pewne usprawnienia.
https://www.tabletowo.pl/2018/07/02/instagram-lite-jak-dziala-recenzja-aplikacji/
Niejeden użytkownik nie chce korzystać z aplikacji w wariancie kombajn i wybiera wersję Lite, a część osób rezygnuje nawet z tego i woli sprawdzać aktualności z poziomu przeglądarki. Dotychczas takie osoby były pozbawione dosyć istotnej, jak na portal społecznościowy, funkcji – powiadomień. Zarówno tych o nowych obserwujących, jak i o polubieniach i komentarzach.
Mówię dotychczas, ponieważ od teraz Instagram proponuje wysyłanie powiadomień zarówno w wersji przeglądarkowej (komputerowej oraz mobilnej), jak i w aplikacji Lite.
Wydawać by się mogło, że to drobnostka, ale istotnie zwiększająca komfort tych, którzy nie mają najlepszego na rynku smartfona, a wciąż chcą być na bieżąco. Pomijam już nawet fakt, że w erze coraz mniejszej optymalizacji aplikacji i upychania w nich coraz większej liczby funkcji, nawet właściciele flagowców często decydują się na usuwanie niektórych pozycji chociażby w celu zaoszczędzenia baterii.
Niestety, Instagram Lite nadal ma pewne ograniczenia. Aplikacja nie obsługuje wysyłania bezpośrednich wiadomości, czyli usługi Instagram Direct, a także wrzucania filmów. Trudno jednak, żeby odchudzona wersja aplikacji miała wszystkie funkcje pełnej, niemniej obecność powiadomień push na pewno spotka się z aprobatą wielu osób.
źródło: Android Police dzięki Engadget
