Google porzuca aplikacje jedna po drugiej. Najpierw pod nóż poszedł Inbox, teraz YouTube Gaming

Minął już niemal tydzień, odkąd Google zapowiedziało, że będzie wspierać pocztę Inbox tylko do marca przyszłego roku. Najwyraźniej firma z Mountain View chce zrobić porządek z rozpoczętymi, ale niezbyt popularnymi projektami, bo YouTube Gaming idzie w ślady Inboxa. 

Nie mówimy o całej platformie YouTube Gaming, a na razie tylko o przeznaczonej dla twórców i widzów aplikacji, która w Polsce miała formę jedynie webowego programu – na Androidzie i iOS w naszym kraju YouTube Gaming nie miał swoich apek w Google Play i App Store. W marcu programy te znikną z tych sklepów za granicą i niewykluczone, że i cała platforma zostanie wygaszona i całkowicie przeniesiona na właściwego YouTube’a.

Może to sugerować dodanie nowych funkcji w zakładkach YouTube’a. W panelu po lewej stronie, sekcja „Gry” otwiera całą stronę proponowanych nam materiałów, których dobór przez algorytmy powinien zależeć od naszej aktywności na YT w dziedzinie gier. Znajdziemy tam też także sekcje poświęcone aktualnie popularnym tytułom. Informacje o grach możemy subskrybować, choć trzeba być naprawdę zapalonym fanem elektronicznej rozgrywki, by wytrzymać tak duży napływ informacji o nowych materiałach, których pojawia się co chwilę dosłownie cała masa.

YouTube Gaming zostaje więc niejako wchłonięty przez głównego YouTube’a, a przyszłość całej platformy staje pod znakiem zapytania.

W 2015 roku, kiedy projekt YouTube Gaming ruszał, wzbudził sporo zamieszania. Zarówno twórcy jak i widzowie zastanawiali się, czy Google chce stworzyć konkurencję Twitchowi i w jaki sposób ma wyglądać ta nowa platforma. Przez lata jej funkcjonowania okazało się, że ani pozycja Twitcha nie została osłabiona przez YouTube Gaming, a aplikacje nie są zbyt często i mocno promowane przez twórców i streamerów.

Mimo to YouTube Gaming zawdzięczamy niektóre ważne zmiany w YouTube. Kto wie, ile jeszcze byśmy czekali na tryb nocny, gdyby właśnie tam nie nie przyjął się tak dobrze. Dzięki tej platformie ulepszono także funkcje nadawania relacji na żywo przez YT.

Koniec końców, i tak bardziej żal mi Inboxa, który również odejdzie w niepamięć, a mam bardzo pozytywne wrażenia z jego użytkowania.

 

źródło: YouTube przez Phone Arena