Apple Watch series 4

Były szef Google+ twierdzi, że jego medyczny startup wyprzedza Apple Watcha 4. generacji o całe lata badań

Marzyć zawsze można, a mierzyć trzeba podobno wysoko. Vic Gundotra potrafi robić te dwie rzeczy naraz, gdyż chciałby zagrozić pozycji Apple Watcha na rynku urządzeń noszonych, mających coś wspólnego z technologiami medycznymi. O dyskusyjnej skuteczności Gundotry może świadczyć fakt, że jeszcze kilka lat temu był szefem Google+. Jak skończył ten serwis społecznościowy – wszyscy wiemy.

To nie tak, że oceniam wypowiedzi Vica przez pryzmat nieudanego podboju rynku platform społecznośniowych przy pomocy Google+. To byłoby nie fair, zwłaszcza, że na niepowodzenie Google+ składało się wiele czynników, których nie można sprowadzać tylko do jednego człowieka kierującego projektem. Gundotra jednak mocno wierzył w to, że społecznościówka Google’a będzie w stanie zagrozić pozycji Facebooka. Podobną wiarę w sukces przejawia względem własnego startupu medycznego, który dysponował urządzeniem z EKG na długo przed tym, jak Apple zaprezentowało Apple Watch 4. generacji.

Vic Gundotra już od ponad czterech lat nie pracuje w Google, a od trzech jest szefem AliveCor. Nie szczędzi szumnych zapowiedzi związanych z tą firmą opracowującą technologie medyczne. I zaznacza, że Apple nie jest pierwszą firmą, która pracowała nad wprowadzeniem sensora EKG do sprzętów mobilnych.

Gundotra przypomina, że nad taką technologią pracuje już kilka lat i dysponuje podobnym produktem. Sprzęt AliveCor wykrywa migotanie przedsionków (AFib) – trudne do zbadania mobilnymi sprzętami zaburzenie serca, które objawia się nieregularnym, szybkim tętnem, powodującym zaburzenia krążenia.

AliveCor zatrudnia prawie 50 osób i zajmuje się produkcją niewielkich urządzeń do EKG oraz pisze dla nich oprogramowanie, jak też ma oddzielny zespół, który projektuje inteligentne rozwiązania dla posiadaczy smartfonów. I w swej istocie nie różnią się one zbytnio od technologii zastosowanej w Apple Watchu 4. generacji.

Największą różnicą między smartwatchem Apple a rozwiązaniem AliveCor jest cena. Za Apple Watch 4. gen. trzeba dać co najmniej 399 dolarów, zaś urządzenie do odczytu EKG taką samą metodą od firmy Gundotry kosztuje 300 dolarów mniej, jednak wyniki badania nie są przedstawiane użytkownikowi od razu.

Vic wypowiada się o tym z pewnym żalem w głosie, jednak trzeba pamiętać, że dla Apple odczyt EKG (choć do pełnego elektrokardiografu mu daleko) w zegarku to tylko dodatkowy bajer, a dla Gundotry – podstawa działania jego firmy. W ten sposób to Apple znów zbiera oklaski za wprowadzenie do powszechnego użytku czegoś, co już działało w innym miejscu, ale nie było aż tak popularne.

https://www.tabletowo.pl/2018/09/13/smartwatch-apple-watch-series-4-apple-watch-series-3-ceny-polska-ile-kosztuje/

źródło: BGR