fot. Pixabay

Z prywatnych kont na Facebooku zniknęły posty opublikowane przez aplikację Twittera. Dlaczego?

Użytkownicy Twittera, którzy z jakiegoś powodu chcieli publikować swoje tweety jednocześnie w tym serwisie, jak i na Facebooku, mieli prawo się nieco zdziwić. Twitter utracił tę możliwość, ale co ciekawsze, z naszych tablic na portalu Zuckerberga zniknęły również wszystkie wrzucone w ten sposób wpisy. 

Ostatnie zmiany w interfejsie API Twittera usunęły zdolność publikowania postów na portalu, które jednocześnie, dzięki aplikacji Facebooka, mogły pojawiać się jako zmiany naszego statusu w konkurencyjnym serwisie. Z tym, że tweety przestały być przekierowywane na Facebooka niektórzy mogli się pogodzić, zwłaszcza, że na to się od jakiegoś czasu zanosiło.

Nic nie wskazywało jednak na to, żeby te tweety, które w przeszłości automatycznie trafiły na naszą tablicę w Facebooku, miały w magiczny sposób wyparować – a właśnie tak się stało. W zależności od tego, jak bardzo wykorzystywaliśmy tę funkcję, możemy stracić wszystkie współpublikowane z Twitterem posty na FB wraz z reakcjami na nie w postaci lajków czy komentarzy. Sprawa dotyczy wpisów nawet sprzed kilku lat.

Cała sytuacja jest dalekim echem afery z Cambridge Analytica, która to zmusiła Facebooka do bliższego przyjrzenia się, jakie uprawnienia mają zewnętrzne aplikacje i do ograniczenia tych przywilejów. Obecnie bardzo mało takich programów ma możliwość publikacji jakichś treści na naszej tablicy „z automatu”, nawet jeśli w obu powiązanych serwisach bylibyśmy zalogowani.

Po tym, jak Facebook na początku sierpnia zablokował możliwość automatycznej publikacji postów pochodzących z powiązanej z serwisem aplikacji, poświęcona temu funkcja w aplikacji Twittera stała się bezużyteczna. Po zmianie API Facebooka stwierdzono, że nie ma sensu trzymać programu, który do tej pory za to odpowiadał. Twitter usunął więc z Facebooka swoją aplikację, czego konsekwencją było usunięcie starszych postów, które pojawiły się tam za jej pośrednictwem. 

zdj. TechCrunch

Podobno Facebook nie był poinformowany przez Twittera, że ten zamierza usunąć aplikację. Zuckerberg nie otrzymał też żadnego telefonu od Dorsey’a z prośbą o przywrócenie utraconych przez użytkowników treści. Najpewniej wrócą one na konta osób, które ucierpiały wskutek lekkomyślności pracowników Twittera (wszak Facebook robi kopie prawie wszystkiego, co pojawia się na jego stronach), ale na to trzeba będzie trochę poczekać.

Czyli znów Twitter nawalił.

 

źródło: TechCrunch przez Slashgear