Wszystkie smartfony Xiaomi oferują nader atrakcyjny stosunek ceny do swoich możliwości, lecz to najtańsze modele tego producenta sprzedają się najlepiej. „Najtańsze” nie oznacza jednak „najgorsze” – tym bardziej, że już od jutra kolejny potencjalny bestseller tej marki będzie dostępny w nowej, lepszej konfiguracji.
Pod względem ceny, Xiaomi dominuje we wszystkich półkach cenowych, od budżetowej po flagową. W tej ostatniej coraz odważniej rozpycha się jednak Asus, lecz – jak już wspomniałem – chińska firma stoi głównie budżetowcami, ponieważ to one cieszą się największym wzięciem wśród klientów, szczególnie na bardzo chłonnych rynkach rozwijających się.
Już od jutra, tj. 10 lipca 2018 roku, kolejny potencjalny bestseller będzie dostępny w nowej, lepszej konfiguracji. Zapewne domyślacie się, że mowa tu o Xiaomi Redmi 6A. W momencie premiery producent zapowiedział tylko jedną wersję, z 2 GB i 16 GB pamięci wbudowanej, lecz za mniej niż 24 godziny klienci dostaną do wyboru kolejną, z 3 GB RAM i 32 GB przestrzeni na pliki użytkownika. Cena wzrośnie tylko nieznacznie – z 599 juanów (~325 złotych) do 699 juanów (~375 złotych).
Co ciekawe, przeszukując przed chwilą AliExpress, natknąłem się na jeszcze inną wersję Xiaomi Redmi 6A z 2 GB RAM i 32 GB pamięci wewnętrznej (z dopiskiem Global). Kosztuje ona do 140 dolarów, tj. równowartości ~510 złotych (bez podatku; z podatkiem ~630 złotych). Wydaje mi się jednak, że do Polski i tak trafi ta podstawowa, czyli 2 GB/16 GB.
Wszystkie informacje na temat Xiaomi Redmi 6A znajdziecie w podlinkowanym poniżej artykule.
Polecamy również:
https://www.tabletowo.pl/2018/06/12/premiera-xiaomi-redmi-6-6a-ceny-specyfikacja/
