Google nie chce agresywnych emoji, więc zmieniło rewolwer w… pistolet na wodę

Coraz częściej łapię się na tym, że używam emoji jako internetowego środka przekazu. W gruncie rzeczy myślę, że nie ma w tym nic złego – przy komunikacji tekstowej, trudno jest przekazać niewerbalny kontekst, w czym nierzadko pomagają właśnie te grafiki. Jednak nawet tutaj nie uchronimy się przed swego rodzaju poprawnością, ponieważ Google właśnie zamieniło emoji przedstawiające rewolwer na… pistolet na wodę.

Czy gigantowi z Mountain View po prostu wydawało się, że dzisiaj jest Śmigus Dyngus? Nie, opisywana zmiana jest celowa i prawdopodobnie permanentna. Wystarczy zerknąć na Apple, ponieważ jabłkowe emoji już od 2016 roku przedstawia zabawkowy, zielony pistolet, a nie – tak jak wcześniej – rewolwer. W ślad za gigantem z Cupertino poszedł Samsung i Twitter, również kierując się raczej w stronę zabawki, a Google się w tańcu nie rewolweruje i po prostu zaprojektowało… pistolet na wodę.

Historia emoji pistoletu Google na przestrzeni pięciu lat

Jak możecie zobaczyć na powyższej grafice, Google zawsze miało problem z przedstawieniem pistoletu. W 2012 roku był on dosyć tajemniczy, choć wymowny. W 2013 roku cofnęliśmy się do…. XVII wieku? Nieco później przeszliśmy w stronę rewolwera, żeby przypadkiem na pokazać wizerunku zbliżonego do współcześnie wykorzystywanej broni. Ale żeby tak pistolet na wodę?!

Emoji pistoletu u różnych producentów na przestrzeni ostatnich lat

Ale to nie jest tak, że tylko Google przeszło na stronę poprawności. Wśród topowych producentów, tak naprawdę nie zrobił tego tylko Facebook, a mogę się założyć, że ten stan rzeczy nie potrwa zbyt długo.

Zastanawia mnie tylko… czy to nie jest przesada? Oczywiście, promowanie przemocy nie jest niczym dobrym i tak być nie powinno. Ale czy w czasach, w których każdy serial przepełniony jest strzelaninami, o grach już nawet nie wspominając… czy to nie jest nadmierna pogoń za poprawnością?

Przyznam szczerze, że sporadycznie – ale jednak – zdarzało mi się używać emoji pistoletu i… nigdy nie chodziło o nic negatywnego ;). Wiem jednak, że pistolet na wodę raczej nie zagości w żadnej mojej konwersacji, bo tak naprawdę nie przekazuje nic poza zobrazowaniem Śmigusa Dyngusa. No, chyba, że macie inne zdanie? Dajcie koniecznie znać w komentarzach ;).

źródło: Android Police
grafika główna: Pexels