Smartfony HAMMER Energy są zawirusowane?! Producent deklaruje, że klienci są bezpieczni

Niedawno w sieci pojawiła się pokaźna lista smartfonów, które mają wgrane zawirusowane oprogramowanie, przez co stwarzają zagrożenie dla użytkownika. Wśród nich znalazł się także m.in. HAMMER Energy. Producent jednak zadeklarował, że właściciele tego modelu są w pełni bezpieczni.

O co w ogóle chodzi?

Kilka dni temu w internecie wylądowała (kolejna już) lista smartfonów, w których oprogramowaniu wykryto trojany. Jak podaje serwis Wccftechtrojany te infekują proces ważnego składnika systemu Android, Zygote. Ten proces służy do uruchamiania wszystkich aplikacji. Po wtargnięciu trojanów do tego modułu przenikają one do innych działających aplikacji. W ten sposób uzyskują możliwość wykonywania różnych złośliwych działań bez interwencji użytkownika: skrycie pobierają i uruchamiają oprogramowanie. Kluczową cechą Androida.Triada.231 jest to, że cyberprzestępcy wstrzykują tego trojana do biblioteki systemowej libandroid_runtime.so. Nie rozpowszechniają trojana jako osobnego programu. W rezultacie złośliwa aplikacja penetruje oprogramowanie układowe urządzenia podczas jego wytwarzania. Użytkownicy otrzymują urządzenia już zainfekowane z pudełka.

Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, jak ogromne zagrożenie niesie za sobą obecność takiego trojana w oprogramowaniu smartfona. Co gorsza, nie ma tu żadnej winy użytkownika – poza tym, że niczego nieświadomy kupił jedno z takich urządzeń. Jedynym sposobem, aby naprawić sytuację, jest reinstalacja systemu. W większości przypadków wymaga to jednak wizyty w serwisie.

HAMMER Energy znalazł się na liście, ale producent deklaruje, że nie ma powodów do obaw

Firma mPTech, która jest właścicielem marki HAMMER, rozesłała do mediów informację, w której zarzeka się, że wszystkie smartfony HAMMER Energy są wolne od trojana Android.Triada.231. Mowa tu dosłownie o wszystkich: zarówno tych, pracujących pod kontrolą Androida 6.0 Marshmallow, jak i Androida 7.0 Nougat oraz pochodzących z dystrybucji Play i T-Mobile.

Powyższa deklaracja nie oznacza jednak, że tematu nie było. Producent przyznał bowiem, że w 2016 roku, po premierze modelu HAMMER Energy, odnotowano kilka przypadków zainfekowania trojanem Android.Triada.231 smartfonów, pracujących pod kontrolą Androida 6.0 Marshmallow. Firma zarzeka się, że szybko zareagowała i wyeliminowała ten problem, a użytkownikom rozesłała aktualizację OTA. Od początku 2017 roku nie odnotowano już żadnych przypadków infekcji tym trojanem.

Producent przy okazji zapewnia, że sprzedawane przez niego smartfony są w 100% bezpieczne i klienci nie mają powodów do obaw. Firma mPTech ściśle też współpracuje z Google, co ma być gwarancją czystego, bezpiecznego i certyfikowanego oprogramowania.

Polecamy również:

https://www.tabletowo.pl/2016/12/05/recenzja-myphone-hammer-energy-wytrzymaly-smartfon-z-polski/

Źródło: informacja prasowa, Wccftech