W WebHop zniesiono już limity darmowego internetu, ale nadal musisz mieć nerwy na reklamy

W grudniu zeszłego roku TVN uruchomił aplikację WebHop, która umożliwia korzystanie z bezpłatnego dostępu do Internetu w zamian za oglądanie reklam. Do tej pory wszyscy użytkownicy mobilnej aplikacji mieli dziennie 100 MB do wykorzystania, ale dziś ten limit zostaje zniesiony.

To już druga faza testów aplikacji WebHop. Pierwsza była traktowana przez wielu jako ciekawostkę i… wydaje mi się, że niewiele się w tej materii zmieni.

Od 22 lutego limit 100 MB dziennie, jakie można było otrzymać w zamian za oglądanie reklam, zostanie zniesiony. Oznacza to, że użytkownicy aplikacji WebHop nie będą musieli przejmować się ograniczeniami – a przynajmniej nie w postaci ilości megabajtów, które mogą wykorzystać. Co prawda prędkość internetu spadnie po przekroczeniu nieokreślonej przez twórców apki ilości danych, ale nie powinno spowodować to zauważalnego obniżenia komfortu konsumpcji treści. Oczywiście, o ile nie przeszkadzają nam pojawiające się co jakiś czas reklamy. Początkowa prędkość to maksymalnie 5Mb/s.

Reklamy wyświetlają się proporcjonalnie do zużytego transferu i upływającego czasu. Na przykład przy oglądaniu filmu na YouTube przy rozdzielczości 240p będą pojawiać się co 10 minut. Trwają zwykle od 5 do 30 sekund. Do tego typu reklam jesteśmy przyzwyczajeni, grając na przykład w darmowe gry na Androidzie. Pytanie, czy dodatkowo będziemy chcieli je widywać podczas przeglądania internetu. Obawiam się, że przynajmniej w niektóre dni moje skołatane serce mogłoby nie wytrzymać kolejnej reklamy wyskakującej na ekran mojego smartfona.

Obecnie, gdy pakiety internetowe dostajemy za darmo albo po wpisaniu kodu spod butelki Pepsi, sens istnienia aplikacji, która oferuje nielimitowany dostęp do internetu w zamian za oglądanie reklam, już dawno się zdeaktualizował. Dla niektórych wpisywanie kodów captcha w Aero2 to za dużo, a co dopiero tracenie czasu na reklamy.

Stawiam, że WebHop pociągnie jeszcze z pół roku, zanim projekt zostanie zamknięty. To się po prostu nie uda. Jesteśmy za starzy na takie sztuczki.

 

źródło: informacja prasowa, WebHop