Tym, co wyróżniało OnePlus One i OnePlus 2, był nie tylko nader atrakcyjny stosunek ceny do oferowanych możliwości, ale również obudowa Sandstone. W kolejnym flagowcu producent z niej jednak zrezygnował na rzecz metalu, lecz niewykluczone, że wkrótce powróci do korzeni i już w styczniu zaprezentuje OnePlus 5T w wersji Sandstone.
Rezygnacja z oryginalnej tekstury była podyktowana oczekiwaniami fanów marki – wielu z nich dawało znać producentowi, że chciałoby, aby kolejny flagowiec miał metalową obudowę. Co ciekawe, początkowo OnePlus miał inne zamiary (planował kontynuować dwuletnią tradycję), lecz ostatecznie zdecydował się spełnić oczekiwania użytkowników.
Mimo to, bez wątpienia są osoby, które tęsknią za Sandstone. Niewykluczone, że OnePlus zrobi im miłą niespodziankę i już w styczniu 2018 roku wypuści na rynek OnePlus 5T w takiej właśnie wersji – a tak przynajmniej można wywnioskować z opublikowanego ostatnio na oficjalnym kanale na YouTube marki filmu. Widać na nim osoby, które poproszono o pomacanie czegoś, co schowano w tajemniczym pudełku. Niektórzy przechodnie mówią, że wyczuwają fakturę, podobną do piasku, co nasuwa jednoznaczne skojarzenie z Sandstone.
Nie można być jednak w 100% pewnym, że OnePlus rzeczywiście szykuje taką niespodziankę. Jak bowiem zauważył jeden z redaktorów serwisu Android Central, obudowę o takiej fakturze ma… OnePlus 5T Star Wars Limited Edition. Możliwe więc, że producent postanowił dać do niego dostęp większej liczbie klientów, a nie tylko – jak ma to miejsce obecnie – mieszkańcom wybranych krajów.
Tylko sam zainteresowany wie, co znajdowało się w tajemniczym pudełku. Niedługo jednak i my się dowiemy, ponieważ premierę tego „czegoś” zaplanowano na styczeń 2018 roku. Ciekawi? Jak myślicie, co to jest?
Polecamy również:
https://www.tabletowo.pl/2017/03/24/dlaczego-oneplus-dopiero-teraz-wypuscil-na-rynek-czarna-wersje-oneplus-3t/
Źródło: OnePlus, Android Central
