Huawei Nova (fot. Tabletowo)

Huawei Nova 2S nadchodzi. To będzie zaskakująco mocny sprzęt, który może „pozamiatać”

Od pewnego czasu regularnie na tapecie pojawia się temat Huawei Nova 3. Najświeższe doniesienia sugerują jednak, że nie powinniśmy spodziewać się rychłej premiery tego modelu. Zamiast tego, mamy oczekiwać debiutu Huawei Nova 2S. I jeżeli wierzyć najnowszemu przeciekowi, to naprawdę warto czekać, ponieważ smartfon zapowiada się rewelacyjnie.

Smartfony z serii Nova do tej pory były dobrymi średniakami, ale jakoś specjalnie nie wybijały się na tle swojej bezpośredniej konkurencji – ot, propozycje, jakich wiele na rynku. Huawei Nova 2S może jednak zmienić nasze postrzeganie tej linii, ponieważ zapowiada się on na naprawdę wyjątkowo mocny sprzęt. A przynajmniej tak sugeruje najnowszy przeciek.

Źródła z Chin donoszą bowiem, że Huawei Nova 2S zostanie wyposażony w ośmiordzeniowy procesor HiSilicon Kirin 960. Przypomnę w tym miejscu, że składa się on z czterech rdzeni ARM Cortex-A73 2,4 GHz i czterech ARM Cortex-A53 1,8 GHz oraz układu graficznego ARM Mali-G71 MP8. Do jego produkcji wykorzystywany jest 16-nm proces technologiczny. I, co najważniejsze, to flagowy SoC – producent zastosował go m.in. w Huawei Mate 9, Honor 8 Pro i Huawei P10.

To jednak nie koniec zaskakująco dobrych parametrów. Jak bowiem sugeruje przywoływany tu przeciek, Huawei Nova 2S zostanie wyposażony w podwójny aparat główny, w którym jedno „oczko” ma rozdzielczość 20 Mpix, a drugie 16 Mpix. Do tego przysłona ma mieć wartość f/1.8, aczkolwiek nie wiadomo, czy w obu przypadkach, czy tylko w jednym.

Oprócz tego, Huawei Nova 2S ma oferować także kamerkę 20 Mpix na przodzie, 6 GB RAM, moduł NFC oraz dźwięk w jakości Hi-Fi. Smartfon zostanie też wyposażony w wyświetlacz o przekątnej 6 caliczytnik linii papilarnych na przodzie (co jest dużym osiągnięciem w przypadku tzw. bezramkowców). Całość będzie działać pod kontrolą systemu Android 8.0 Oreo z interfejsem EMUI 8.0.

Nie ukrywam, że z jednej strony ten przeciek jest dla mnie zbyt piękny, aby był prawdziwy. Z drugiej wygląda jednak niezwykle wiarygodnie. Kto wie, może Huawei rzeczywiście traktuje model Nova 2S jako swoistego asa w rękawie, który ma „pozamiatać” konkurencję z wyższej średniej półki i przypomnieć, że firma nie spoczęła na laurach, tylko nadal agresywnie walczy o klienta?

Ja chciałbym, żeby to była ta druga opcja. A Wy jak się zapatrujecie na ten przeciek? Wierzycie w niego, czy uważacie, że to bardzo dobrze przygotowana, kolejna mistyfikacja?

*Na zdjęciu tytułowym Huawei Nova (pod linkiem znajdziecie jego recenzję)

Źródło: Weibo, Weibo, TENAA