TP-Link szykuje podobno flagowca z krwi i kości. Będzie „flagship killerem” jak kiedyś smartfony OnePlus?

Kiedyś smartfony OnePlus nazywane były „zabójcami flagowców”, ponieważ oferowały świetną specyfikację techniczną za wyraźnie niższą cenę niż bezpośrednia konkurencja. Teraz nawet sam producent nie stosuje już takiego określenia. Cały czas mamy je jednak w pamięci, może dlatego, że czekamy na kolejnego, tyle że od innej marki. Swoją propozycję przedstawił niedawno Archos (model Diamond Omega), ale właśnie okazuje się, że swojego flagship killera może zaprezentować również… TP-Link. A przynajmniej tak głosi najnowsza plotka.

Zanim jednak przejdziemy do konkretów, wypada zastanowić się, czy ten przeciek ma jakikolwiek sens. Z jednej strony wydawałoby się, że nie, ponieważ TP-Link specjalizuje się raczej w budżetowych oraz średniopółkowych smartfonach i nic nie wskazywało na to, że będzie miał aspiracje sięgnąć (dużo) wyżej. Z drugiej natomiast marka wyrobiła sobie dzięki powyższemu renomę i być może uznała, że to dobra pora, aby wejść na nowy dla siebie segment. I to od razu z prawdziwą petardą.

Ja cały czas się waham, czy ten przeciek to prawda, czy jednak fejk, ale osobiście życzyłbym sobie, żeby to mimo wszystko była prawda. Znając bowiem strategię cenową TP-Linka można spokojnie założyć, że jego flagowiec – od razu dodam, że z krwi i kości – kosztowałby wyraźnie mniej niż bardziej „markowa” konkurencja, może nawet koło 2000 złotych. Za specyfikację, którą zaraz poznacie, byłyby to śmiesznie małe pieniądze.

Jak możecie zobaczyć na zamieszczonym poniżej renderze, wizualnie flagowiec TP-Linka przypomina Samsunga Galaxy S8, ponieważ jego obudowa jest zaoblona na wszystkich ośmiu krawędziach. Mimo to, wyświetlacz jest płaski. Źródło – które deklaruje, że ma te informacje od osoby dobrze zaznajomionej z planami marki – podaje, że ekran ma mieć przekątną 6 cali, proporcje (oczywiście) 18:9 (2:1) i rozdzielczość Full HD+, tj. 2160×1080, co przełoży się na 402 ppi.

Tak rzekomo ma wyglądać nadchodzący flagowiec TP-Link Neffos (fot. Tehnot)

Sercem nadchodzącego flagowca ma być podobno jeden z najwydajniejszych, obecnie dostępnych na rynku procesorów, czyli Qualcomm Snapdragon 835 z układem graficznym Adreno 540. Smartfon otrzymać ma też podwójny aparat główny. Pierwsze, główne „oczko”ma mieć 16 Mpix. Drugie, 20 Mpix, będzie natomiast tzw. teleobiektywem z dwukrotnym zoomem optycznym.

Przyznacie, że ww. parametry robią wrażenie i nie powstydziłby się ich żaden, tegoroczny flagowiec, nawet bardziej „markowego” producenta. Musimy jednak brać poprawkę na ten przeciek i czekać na jego ewentualne potwierdzenie przez inne źródła.

*Na zdjęciu tytułowym TP-Link Neffos X1 (pod linkiem znajdziecie jego recenzję)

Źródło: Tehnot