Fot: Pixabay

Smartfony w służbie zdrowia – 10 aplikacji przydatnych na co dzień

Smartfony z roku na rok coraz to bardziej wpływają na nasze życie. Od funkcji rozrywkowych przez wszędobylskie aplikacje treningowe coraz to częściej docieramy do szeroko rozumianych programów zdrowotnych, które mogą realnie wpłynąć na komfort życia osób, które zmagają się z wieloma przypadłościami.

Choroba nie wybiera. To znana i smutna prawda. Jeśli jednak borykacie się z jakąś przypadłością, warto żebyście przejrzeli sklep z aplikacjami od Apple bądź Google i zobaczyli, czy nie ma tam aby programu, który może pomóc Wam walczyć z chorobą. Naturalnie, aplikacja zdrowotna ani internet nigdy nie zastąpi lekarza, dlatego też najważniejszą rzeczą pozostaje diagnostyka, którą wykona dla Was lekarz, o czym warto przypomnieć już we wstępie tego wpisu.

#1 Rzuć palenie

Palisz? No, to Twoje szanse na całe stado złośliwych przypadłości, które mogą się do Ciebie przyplątać wzrastają wprost proporcjonalnie do każdego wciągniętego w płuca dymka. Nowotwory i choroby serca to tylko wierzchołek góry lodowej. Dlatego też zdecydowanie warto odstawić toksyczny nałóg. Jedną z aplikacji, która może Wam w tym pomóc jest program o nazwie „Rzuć palenie”, który można nazwać do pewnego rodzaju aplikacją „zadaniową”.

Fot: producenta

Zainstalujecie i zrozumiecie. Chodzi o to, że program nie tylko pozwala na nudne odhaczanie kolejnych dni bez papierosa, ale też poinformuje Was o objawach powrotu do formy, zaoferuje system nagród za zrealizowane cele czy pozwoli na prowadzenie swojego dziennika. Warto odnotować, że aplikacja jest w języku polskim i można ją pobrać za darmo.

#2 Sleep Bug

Problemy ze snem, to przypadłość, która systematycznie utrudnia życie wielu osobom. Obniżenie czasu snu źle wpływa nie tylko na naszą koncentrację i efektywność, ale także na metabolizm, układ odpornościowy czy zaburzenia libido. Sprawa jest więc poważna, tym bardziej, że właśnie wchodzimy w ten beznadziejny czas roku, kiedy zmieniamy czas na zimowy.

Zmiana czasu w połączeniu z szarą, ponurą aurą to dla wielu osób niemal gwarancja czasowych problemów z wysypianiem się. Sleep Bug, to darmowa aplikacja, która za pomocą melodii oraz grafik ma pomóc w szybkim i bezproblemowym zaśnięciu. Program zbiera w Google Play relatywnie wysokie oceny, toteż wydaje się, że jest coś na rzeczy. No to może warto spróbować? ;)

#3 Fat Secret

Po bezsenności płynnie przechodzimy do otyłości. No bo jeśli człowiek nie śpi, to wiadomo, że lodówka czasem może stać się dobrym, serdecznym znajomym. A podjadanie w nocy, to niemal gwarancja przekroczenia naszej dziennej zalecanej porcji kalorii. O ile raz na jakiś czas większość z nas lubi sobie zjeść coś extra, o tyle trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że na dłuższą metę jest to raczej kiepski pomysł.

Fat Secret pozwoli Wam podliczyć kalorie Waszych posiłków, ale jest też kilka naprawdę świetnych i użytecznych rozwiązań, pośród których na pierwszy plan wysuwa się dla mnie skaner kodów kreskowych, kalendarz diety czy możliwość połączenia aplikacji z Google Fit. Może warto przetestować, żeby trzymać wagę pod kontrolą?

#4 MySugr

Jedna z najpopularniejszych aplikacji dla diabetyków, która pozwala im wykorzystywać nowoczesne technologie w walce z ich przypadłością. Program pomaga monitorować poziom cukru we krwi, sprawdza się też w kontroli ilości węglowodanów sugerując odpowiednią dawkę insuliny, która pozwoli uniknąć hipoglikemii.

Warto pochwalić też współpracę z aplikacjami, które służą do pomiaru cukru, dzięki czemu sporą część wprowadzania tych danych do aplikacji można zautomatyzować, toteż jest to fajna funkcja, którą diabetycy powinni docenić. Na plus także funkcja kopii danych oraz relatywnie szerokie i precyzyjne omówienie wyników. I nie są to jedyne zalety tejże aplikacji.

#5 Badanie Słuchu

Jeśli macie problemy ze słuchem inne, aniżeli wyłączanie się, gdy mówi do Was ktoś, kogo najchętniej zesłalibyście do fabryki azbestu, to może warto sprawdzić, czy z Waszym słuchem wszystko jest w porządku? Jednym z narzędzi, które może pomóc w prostej diagnostyce jest aplikacja o nazwie Badanie Słuchu, która oferuje kilka ciekawych funkcji.

Do pomiaru nie potrzeba specjalistycznego sprzętu. Wystarczy Wasz smartfon i słuchawki, a czas całego badania zamyka się w pięciu minutach. Pozytywnym akcentem jest możliwość drukowania Waszych wyników pomiarów oraz rozbudowane opcje kalibracji. Należy pamiętać o tym, że aplikacja nie rozwiąże Waszych problemów. Jeśli więc coś Was niepokoi, warto udać się do lekarza specjalisty.

#6 Pokonaj Grypę

We wstępie pisałem, że smartfony pomagają w leczeniu i diagnostyce poważniejszych niż grypa chorób, ale należy mieć też na uwadze, że w obecnych czasach grypa na nowo urasta do rangi sporego problemu cywilizacyjnego. Właściwie co roku odnotowuje się wiele przypadków, kiedy na skutek nieleczenia bądź powikłań pogrypowych, ludzie po prostu umierają.

To oczywiście sceptyczny scenariusz, jednak z grypą nie ma żartów. Dlatego też, jeśli czujecie że coś Was bierze, od razu idźcie do lekarza i stosujcie się do jego zaleceń. Aplikacja Pokonaj Grypę to szereg przydatnych wskazówek, jednak nie zastąpi ona opinii wykwalifikowanego lekarza. Wartością dodaną aplikacji jest to, że porady dla pacjentów powstały przy udziale lekarzy z Centrum Informacji o Przeziębieniu i Grypie oraz powiadomienia o aktywności wirusa grypy w Polsce.

#7 RheumaTrack

Reumatyzm, to podstępny drań, który zazwyczaj nie utrudnia życia od razu, ale zbiera się podstępnie, krok po kroku utrudniając nam wykonywanie codziennych czynności. Program RheumaTrack pozwala na monitorowanie stanu choroby na czytelnych i przejrzystych wykresach. Podpowiada też szereg ćwiczeń, które mogą nieco ulżyć w cierpieniu chorym.

Fot: producenta

W ramach aplikacji mamy również powiadamiacz, który przypomni o konieczności zażycia leku, a także o wizycie u lekarza, bowiem jest to jedna z tych chorób, która wymaga stałego nadzoru i diagnostyki, która pomoże choremu walczyć z tą przypadłością.

#8 Find Air

Aplikacja, która pomaga w walce z astmą. Fajnym akcentem jest obecność rozbudowanego dziennika, ale także pewnego rodzaju kompendium wiedzy, które pomoże Wam zrozumieć, jakie czynniki zewnętrzne i jakie sytuacje mogą powodować napady astmy. A wiadomo nie od dziś, że poznanie przyczyny daje już pewien określony wpływ, który pomoże Wam ograniczać ryzykowne sytuacje.

Ciekawą funkcją jest także ostrzeganie o niebezpiecznych alergenach, które sezonowo występują w Waszej okolicy, o zanieczyszczeniu powietrza czy warunkach pogodowych, które niekorzystnie wpływają na zdrowie osób borykających się z astmą. Aplikacja sprawia wrażenie bardzo przemyślanej, toteż nie dziwi jej wysoka ocena (4,5/5) w Google Play.

#9 Lokalizator AED

Fot: producenta

W tym punkcie nie skupimy się na chorobie jako takiej, a na urządzeniu, które może uratować ludzkie życie. Mowa o AED, czyli popularnych defibrylatorach, które – moim subiektywnym zdaniem – powinny znajdować się w ogólnodostępnych miejscach w każdym mieście w kraju. Bez dwóch zdań warto mieć tę aplikację na swoim smartfonie. Zarówno będąc w grupie ryzyka, jak i wtedy, gdy cieszycie się dobrym zdrowiem.

#10 Migraine Buddy

Migrena to przypadłość, która potrafi zatruć życie. Dobrze więc mieć do dyspozycji narzędzie, które pozwoli Wam powalczyć z tą dolegliwością. Program Migraine Buddy pomaga zdefiniować czynniki, które mogą u Was wywoływać migrenę. Ciekawą rzeczą jest też wbudowany dziennik snu, który pozwoli zbadać korelacje między czasem i jakością Waszego snu, a migrenami.

Program pozwala też na generowanie szczegółowych raportów, informacje o panujących w danym dniu warunkach meteorologicznych czy szybki podgląd do naszego archiwum w ramach aplikacji, wraz z możliwością wykonania kopii bezpieczeństwa. 

…zamiast zakończenia

Jeśli czujecie się nieswojo, inaczej niż zazwyczaj bądź dawno nie byliście na badaniach kontrolnych, to zawsze warto zebrać się w sobie i udać się do lekarza. Nawet najlepszy program czy zbiór porad z sieci nie może zastąpić profesjonalnej opinii lekarza. Dopiero po zdiagnozowaniu i wdrożeniu leczenia można wspomagać się technologią. W każdym innym przypadku, „samoleczenie się” może przynieść więcej złego, niż korzyści.