Nokia 8 jest naprawialna, ale w razie awarii serwis nie będzie miał łatwo

Różne rzeczy dzieją się, kiedy urządzenia trafiają do właściciela kanału JerryRigEverything na YouTube. Smartfony są zginane, podpalane, a ich obudowy rysowane na kilka sposobów. Zwykle jednak nie poddajemy telefonów takim próbom. Zastanawiamy się tylko, czy ewentualna naprawa będzie kosztowna, a to z kolei zależy od tego, jak urządzenie skonstruowano wewnątrz. Na przykład: jak wygląda Nokia 8 od środka?

Trzeba chyba przyzwyczajać do tego, że obecnie większość sprzętów składanych jest „na klej”, a nie „na śrubki”. Trochę podobnie jest z Nokią 8, ale nie do końca – ekran jest przyklejony, jednak większość podzespołów umiejscowionych pod nim, zamontowanych jest przy pomocy różnego rodzaju śrubek i śrubeczek. Jest ich w sumie 30.

Taka konstrukcja dobrze wróży, jeśli chodzi o naprawialność Nokii 8. W razie czego niektóre elementy będzie można wymontować i wymienić na sprawne, bez zrywania kolejnych warstw kleju. Co prawda, żeby naprawić ten smartfon, trzeba będzie wykazać się nie lada umiejętnościami i – co oczywiste – wiedzą, jednak Nokii 8 daleko do urządzenia „jednorazowego”.

Ciekawostką jest konstrukcja układu chłodzenia procesora – przekazuje on ciepło na aluminiowy szkielet, który połączony jest z miedzianą rurką odprowadzającą ciepło dalej. Zwykle miedź przylega niemal bezpośrednio do procesora. Najwyraźniej taka konfiguracja się sprawdza.

 

źródło: JerryRigEverything dzięki GSMarena