Google Pixel 2 XL

W skrócie: Google obniża cenę przejściówki; użytkownicy Pixeli nie muszą się martwić o limity w chmurze

Ostatnia premiera nowych Pixeli od Google’a moim zdaniem nie była, co tu dużo mówić, porywająca. Ponadto całemu wydarzeniu towarzyszył pewien niesmak spowodowany kilkoma kontrowersyjnymi decyzjami giganta z Mountain View. Cieszy fakt, że chociaż w jednym z tych przypadków Google postanowiło nieco zmienić swoje stanowisko.

Google obniża cenę swojej przejściówki z USB-C do minijacka

W zeszłym roku Google przy okazji premiery Pixeli nie omieszkało wyśmiać Apple za to, że w swoich telefonach nie znalazło miejsca na gniazdo słuchawkowe. Historia zatoczyła jednak koło w tym roku, kiedy to powyższego złącza pozbawione zostały również Pixele, a Google przy tej okazji zaprezentowało śmiesznie drogą przejściówkę z USB-C do minijacka. 20$ za kawałek kabelka to sporo – trzeba przyznać. Google jednak ugięło się pod falą krytyki i obniżyło cenę tego akcesorium aż do 9$ – ceny dużo bardziej adekwatnej do oferowanego produktu.

Adapter (fot. Google)

Google wypowiada się w sprawie przestrzeni na zdjęcia w chmurze dla posiadaczy Pixeli

Wraz z premierą nowych smartfonów z serii Pixel, Google postanowiło ograniczyć czasowo dostęp do nielimitowanej przestrzeni na zdjęcia i filmy w chmurze. Użytkownicy Pixela 2 i Pixela 2 XL cieszyć się mogą tą funkcją jedynie do 2020 roku. Jednocześnie gigant z Mountain View zapewnił wszystkich posiadaczy oryginalnych Pixeli z 2016 roku, że ich miejsce na zdjęcia i filmy pozostanie nieograniczone do końca życia i nic nie powinno się w tym zakresie zmienić. Cieszy taka postawa, chociaż niesmak nadal pozostał. Nic w końcu nie zmienia faktu, że nowe Pixele w tym względzie wypadają gorzej od swoich poprzedników.

Google Pixel (fot. Google)

Wciąż jednak niezmienny pozostaje fakt, że Pixel 2 i Pixel 2 XL nie trafią oficjalnie do naszego kraju.

Źródła: Google, PhoneArena