Sphero Mini to nowa zabawka firmy, choć ja nadal wolę BB-8

Sphero stworzyło kilka zdalnie sterowanych robotów, a ostatnio miniaturowe wersje droidów ze Star Wars: R2-D2 i BB-9E. Nowy produkt firmy nieco je przypomina – to robot w kształcie kuli, zdalnie sterowany smartfonem lub tabletem.

Istnieje kilka różnych trybów, w których możemy bawić się Sphero Mini. Można sterować zabawką przy pomocy wyrazów twarzy, używać jej w mini-gierkach w dedykowanej aplikacji lub po prostu kierować jej ruchem podczas rajdu po pokoju.

Sphero podkreśla, że zachowanie tej „jeżdżącej piłki ping-pongowej” można programować przy użyciu JavaScript. To ciekawe posunięcie, choć konkurencyjne produkty porzuciły już ten język programowania na rzecz Pythona. Bateria wystarcza na 45 minut zabawy, później zabawkę można podładować za pomocą kabla microUSB. Nowe Sphero kosztuje niemal 50 dolarów.

Producent przygotowuje również drugą wersję Mini, zwaną SPRK+. Będzie nieco większa od bazowego modelu, kulę pokryje specjalna powłoka chroniąca przed zarysowaniami, lepszy będzie też zasięg Bluetooth. Ma to swoją cenę – robocik ten będzie kosztował ponad dwa razy więcej – 129 dolarów. Ma to być wersja do celów edukacyjnych, choć wydaje mi się, że ze względu na ograniczone możliwości SPRK+, dzieci uczące się programowania znudzą się nim dość łatwo.

Sphero Mini jest dostępny w kilku kolorach: pomarańczowym, zielonym, białym, różowym i niebieskim. Można dokupić do niego pakiet akcesoriów (kołki do kręgli i pachołki) lub wymienne obudowy.

Co prawda nowa „kuleczka” od Sphero wygląda na fajną zabawkę, po stokroć wolałbym pobawić się efektem ich współpracy z Disneyem – minidroidem BB-8 :)

źródło: Sphero przez AndroidAuthority