navigational, compass

Nawigacje w smartfonach wreszcie będą dokładniejsze? Być może, dzięki nowym chipom GPS

Pamiętacie jeszcze czasy, kiedy szukając ulic w miastach lub planując trasę przejazdu rozkładało się wielką papierową mapę? Teraz mamy nawigacje w smartfonach, ale i one potrafią płatać nam figle: na przykład wskazują niewłaściwy zjazd z autostrady albo nie pokażą go wcale. Liczbę takich nieoczekiwanych przygód ma ograniczyć nowy typ układów GPS, który zwiększy dokładność nawigacji.

Firma Broadcom ogłosiła właśnie opracowanie nowych chipów GPS, dzięki którym nawigacja będzie określać nasze położenie z dokładnością do 30 centymetrów, a nie jak dotychczas się mają rzeczy – do 5 metrów. To nie jedyne usprawnienie. Przekleństwem modułu nawigacji w smartfonie jest jego nieprawdopodobny apetyt na energię. Dobrą wieścią jest więc fakt, że firmie udało się zmniejszyć zapotrzebowanie na amperki aż o połowę.

Nowy układ GPS nie ma zbyt chwytliwej nazwy – to po prostu BCM47755. Wyposażono go za to w kilka przydatnych technologii, dzięki czemu nie dezorientują go odbicia sygnału w terenach mocno zurbanizowanych, na przykład w centrach dużych miast. Swoją dokładność zawdzięcza poleganiu nie tylko na satelitach GPS, ale też uwzględnianiu europejskiego systemu nawigacyjnego Galileo, uruchomionego końcem 2016 roku.

Zaprezentowany chip Broadcoma nie jest jeszcze masowo produkowany – pierwsze smartfony, które będą w niego wyposażone pojawią się w przyszłym roku. Najpewniej najpierw zobaczymy je w urządzeniach z najwyższej półki.

źródło: IEEE Spectrum przez AndroidPolicy