fot. Pexels

McAfee opublikowało listę gwiazd, o których informacji lepiej nie szukać w sieci. Bo może to być niebezpieczne

Bezpowrotnie minęły te czasy, kiedy kupowało się BRAVO czy inną GRIL!, żeby zapoznać się z najnowszymi ploteczkami na temat gwiazd. Teraz wykorzystujemy do tego internet. Jednak zdaniem McAfee nie zawsze może to być dla nas bezpieczne. Producent (m.in.) oprogramowania antywirusowego opublikował nawet zestawienie, informacji o których gwiazdach lepiej nie szukać w sieci.

Od razu trzeba dodać, że nie jest to pierwszy ranking tego typu, ponieważ McAfee tworzy takie od przeszło 11 lat. Producent za pomocą narzędzia o nazwie McAfee WebAdvisor, które rozpoznaje reputację poszczególnych stron, nadzoruje witryny internetowe, jakie wyszukują za pomocą popularnych wyszukiwarek (Google, Bing, Yahoo!) użytkownicy. W tym przypadku wzięto pod uwagę wpisywanie w pasek imienia i nazwiska lub pseudonimu gwiazdy oraz dopisków, mogących skierować daną osobę na potencjalnie niebezpieczną stronę.

Ciekawi, o kim informacji lepiej nie szukać w internecie? Poniżej macie TOP 10:

Informacji o tych gwiazdach lepiej nie szukać w sieci (fot. McAfee)

Dlaczego Avril Lavigne znalazła się na szczycie, chociaż w zasadzie prawie w ogóle o niej nic nie słychać? Ano – jak podaje McAfee – głównie dlatego, że krąży teoria spiskowa, iż prawdziwa piosenkarka nie żyje i „zastępuje” ją sobowtórka. Do tego gwiazda pod koniec 2016 roku poinformowała, że do końca 2017 roku ukaże się jej nowa płyta. Nic więc dziwnego, że mnóstwo osób wyszukuje informacje na temat tego, czy Avril naprawdę umarła, albo/i piosenek z nadchodzącego krążka, które być może wyciekły do sieci.

To świetna okazja dla szemranych typów, żeby ściągnąć na swoją niebezpieczną stronę użytkowników i w perfidny sposób sprzedać im jakiegoś wirusa lub inne świństwo. Co ciekawe, największą szansę trafienia na taką witrynę miały osoby, które wpisały w wyszukiwarkę „Avril Lavigne + free mp3”. Zresztą, ogólnie hasło „free mp3” bardzo często, bo aż w 40% przypadków prowadziło na podejrzaną stronę. I w tym miejscu muszę przyznać, że trochę mnie dziwi, że w czasach ogromnej popularności YouTube i serwisów streamujących muzykę cały czas ludzie chcą ściągać utwory.

fot. McAfee

Oczywiście nie należy całkowicie zaniechać poszukiwania informacji o gwiazdach w sieci, jednak należy to robić ostrożnie i uważnie sprawdzać, na jakie strony kieruje nas dany wynik w Google, Bingu czy jeszcze innej wyszukiwarce. Warto też zainstalować sobie narzędzie, które ma za zadanie rozpoznawać i oznaczać reputację poszczególnych witryn. I mimo wszystko nie szperać za darmowymi empetrójkami ;)

Źródło: McAfee Blogs