Qualcomm Snapdragon logo
(fot. Qualcomm)

Snapdragon 635 i Snapdragon 670 – czego możemy spodziewać się po nowych procesorach Qualcomma?

Procesory Qualcomma bez wątpienia są jednymi z najlepszych na rynku, a te przeznaczone do średniopółkowców są właściwie bezkonkurencyjne. Dlatego z ciekawością wyczekujemy, co następnego pokażą Amerykanie. Jak głoszą plotki, w przygotowaniu są już Snapdragon 635 oraz Snapdragon 670 i jeżeli doniesienia pokrywają się z prawdą, to szykują się dwa bardzo ciekawe i zaawansowane układy.

Według przecieków, Snapdragon 635 ma składać się z ośmiu rdzeni Kryo, z czego cztery mocniejsze mają być „zmodernizowanymi” Cortexami-A73, natomiast cztery słabsze powstaną na bazie Cortexów-A53. Dla porównania, Snapdragon 630 ma osiem rdzeni ARM Cortex-A53. Skok wydajnościowy będzie więc bez wątpienia wyraźnie odczuwalny. Całość ma powstawać (w fabrykach Samsunga) przy użyciu 14-nm procesu technologicznego.

Snapdragon 670 również ma składać się z ośmiu rdzeni Kryo, aczkolwiek w tym przypadku Qualcomm rzekomo zdecydował się na nieco inną konfigurację. Dwa mocniejsze to podobno Kryo 360 oparte o Cortexy-A75, natomiast pozostałe sześć to „inne” Kryo, „zbudowane” na podstawie Cortexów-A55. Za grafikę weźmie z kolei odpowiedzialność Adreno 6xx. Do produkcji całego układu wykorzystany zostanie 10-nm proces technologiczny, opracowany przez Samsunga. Najprawdopodobniej będzie to więc pierwszy średniopółkowy SoC, wytwarzany w takiej litografii.

Co ciekawe, serwis źródłowy wspomina także o Snapdragonie 638, ale nie mówi już nic więcej na jego temat. Produkcja wszystkich trzech wyżej wymienionych procesorów ma się rozpocząć w pierwszym kwartale 2018 roku. Oczywiście przywoływane w tym artykule informacje to niepotwierdzone przez Qualcomma plotki, ale nie ukrywam, że osobiście liczę, iż znajdą one odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Źródło: Weibo przez DroidHolic, Weibo przez DroidHolic