Aktualnie pochłonięci jesteśmy tym, co dzieje się na targach IFA 2017, jednak nie tylko nimi żyje świat. Na horyzoncie pojawił się bowiem również nowy smartfon Honora i zapowiada się on na całkiem przyzwoitego średniaka. Co prawda bez szału, ale na pewno spełni wymagania większości użytkowników.
Na razie nie wiadomo, o jakim modelu konkretnie mowa – znamy tylko jego oznaczenie kodowe, JMM-AL10, które niewiele nam mówi. Wizualnie też nie jestem za bardzo w stanie „dopasować” tego urządzenia do jakiejkolwiek linii produktowej Honora, ponieważ patrząc na nie, pierwsze skojarzenie, jakie nasuwa mi się na myśl to… Microsoft Lumia 650. Jakoś tak ;)
Przejdźmy jednak do konkretów, a mianowicie specyfikacji. Jak podaje TENAA, smartfon wyposażono m.in. w 5,2-calowy wyświetlacz TFT o rozdzielczości HD (720×1280 pikseli; 282 ppi), ośmiordzeniowy procesor o częstotliwości taktowania 1,5 GHz (którym na 99% okaże się MediaTek MT6750 z układem graficznym Mali-T860 MP2), 3 GB RAM, 32 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD o maksymalnej pojemności 128 GB oraz aparaty: 13 Mpix na tyle i 8 Mpix na przodzie.
Nowy smartfon Honora ma pracować pod kontrolą systemu Android 7.0 Nougat i czerpać energię z akumulatora o pojemności 2900 mAh. Całość ma wymiary 147,9×73,2×7,65 mm i waży 145 gramów. Jak podaje TENAA, w sprzedaży pojawią się cztery wersje kolorystyczne: czarna, złota, niebieska i różowa. Będzie więc do wyboru, do koloru.
*Na zdjęciu tytułowym Honor 6X (pod linkiem znajdziecie jego recenzję)
Źródło: TENAA