Koreański przepis na budżetowca? Recenzja LG K4 (2017)

DZIAŁANIE, OPROGRAMOWANIE

LG K4 (2017) napędzany jest przez najsłabszy procesor w ofercie Qualcomma. Snapdragon 210, jeszcze połączony z 1 GB pamięci operacyjnej – duet z koszmaru geeka. Jest lepiej niż w Nokii 3, jednak nie ma co się oszukiwać, to marne pocieszenie. Zatrzymajmy się jednak na chwilę jeszcze przy samych danych technicznych – cztery rdzenie ARM Cortex A7 o maksymalnej częstotliwości taktowania 1,1 GHz, grafika Adreno 304. Nawet w testach syntetycznych smartfon nie pozostawia złudzeń, że nie będzie potworem wydajności.

Benchmarki:
AnTuTu: 19592
Geekbench 4:
single core: 392
multi core: 977
RenderScript: 728
3DMark:
Ice Storm: 2949
Ice Storm Extreme: 1531
Ice Storm Unlimited: 2616
Sling Shot: 0

W praktyce telefon poradzi sobie jedynie z tymi mało wymagającymi tytułami, uruchomienie np. Asphalta 8 spowoduje, że zamiast płynnie wyświetlanego obrazu, zobaczymy pokaz slajdów. Jednak do prostych gier spokojnie się nada. W dodatku nie ma problemów z nadmiernym nagrzewaniem się – wolny procesor odwdzięcza się niskim zużyciem energii i brakiem problemów z thermal throotlingiem. Przy większym obciążeniu cieplejsze staje się jedynie miejsce w pobliżu przycisku zasilania.

Jak natomiast sprawuje się w codziennym użytkowaniu? Cóż, LG K4 (2017) należy do gatunku tych urządzeń, które wymagają od nas nieco cierpliwości. Jeżeli nie będziemy mieć zainstalowanych zbyt wielu aplikacji i korzystać z synchronizacji w nich wszystkich, smartfon może odwdzięczyć się nawet akceptowalną kulturą pracy, ale nigdy nie będzie wypadał świetnie pod względem szybkości działania. Z urządzenia korzysta się dosyć nierówno – raz zadziwia płynnością, widać trud LG włożony w optymalizację, ale innym razem zaczyna się zacinać i czar pryska. Bardzo szybko można czuć ewidentne niedobory pamięci operacyjnej oraz mocy obliczeniowej.

Preinstalowanego mamy Androida 6.0.1 Marshmallow z nakładką LG UX. Oprogramowanie to może się podobać albo wprost przeciwnie, ale trzeba mu przyznać jedno – jest przejrzyście, wszystkie praktyczne funkcje się tu znalazły.

  • Capture+: szybka możliwość zrobienia zrzutu ekranu i rysowania/pisania po nim; aby ją uruchomić można dwukrotnie nacisnąć przycisk zwiększania głośności lub zrobić to bezpośrednio z belki systemowej,
  • QuickMemo+: notatki z funkcją dodawania zdjęć, pisania odręcznego, rysowania, etc.,
  • radio FM,
  • tryb nie przeszkadzać (można ustawić w jakich godzinach ma się włączać automatycznie, reguł może być kilka – np. noce w dni powszednie, weekendy, etc.),
  • jest też opcja zmiany motywów – domyślnie są trzy, natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, by doinstalować kolejne,
  • układ domowych klawiszy – możemy zmieniać ich położenie, dodawać nowe,
  • przycisk szybkiego przełączania się między kartami – mało użyteczne rozwiązanie, które zastąpiło tu przypisywanie konkretnego numeru do rozmów czy SMS-ów,
  • podwójne tapnięcie w ekran wybudza smartfon,
  • odinstalowane aplikacje – wszystkie programy, które usunęliśmy do 24 godzin wstecz możemy przywrócić.

ZAPLECZE KOMUNIKACYJNE

  • jakość rozmów/LTE: dobra, telefon nie miał problemów ze znajdowaniem zasięgu, choć zdarzało się, że prędkość pobierania/wysyłania danych drastycznie spadała na kilka sekund, po czym wszystko wracało do normy,
  • Dual SIM: pasywny (standby); w ustawieniach przypisujemy, który numer odpowiada za dane komórkowe; jakość rozmów na obu kartach równie dobra,
  • WiFi, Bluetooth: brak problemów,
  • GPS: telefon szybko ustala naszą lokalizację, jednak miewa problemy z aplikacjami korzystającymi z lokalizacji, a działającymi w tle, jak np, Yanosik czy Endomondo – z powodu zbyt małej ilości RAM mogą zostać zamknięte,
  • microUSB 2.0: nie wspiera USB OTG,
  • microSD: telefon obsługuje karty o maksymalnej pojemności 32 GB, jednak są problemy z instalowaniem na nich całych aplikacji,
  • pamięć wbudowana: z 8 GB do naszej dyspozycji zostaje zaledwie 3,42 GB, więc na brak przestrzeni na pliki będziemy narzekać bardzo szybko.

Test pamięci systemowej – AndroBench:
– szybkość ciągłego odczytu danych: 105,52 MB/s,
– szybkość ciągłego zapisu danych: 34,01 MB/s,
– szybkość losowego odczytu danych: 8,6  MB/s,
– szybkość losowego zapisu danych: 3,35 MB/s.

JAKOŚĆ DŹWIĘKU

Pojedynczy głośnik multimedialny gra całkiem przyjemnie jak na model z niskiej półki cenowej, choć trudno nazwać go bardzo dobrym. Minusem pozostaje na pewno jego lokalizacja. Niestety, umiejscowienie głośnika z tyłu powoduje, że wydobywający się z niego dźwięk będzie każdorazowo tłumiony, kiedy np. położymy smartfon na stole.

Koreańskie urządzenie wypada lepiej na słuchawkach. Odtwarzana muzyka może być całkiem głośna, lecz już sama scena będzie wąska i tu po raz kolejny należy wspomnieć, że jedynie mniej wymagający użytkownicy będą zadowoleni. W takich elementach telefonu bardzo łatwo dostrzec/usłyszeć różnice między modelami z różnych segmentów.

Spis treści:

  1. Wideorecenzja. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
  2. Działanie, oprogramowanie. Zaplecze komunikacyjne. Jakość dźwięku
  3. Aparat. Bateria. Podsumowanie

Smartfon do testów dostarczył Komputronik – dzięki! :)