Albo Nokia nas wkręca, albo naprawdę szykuje coś na kształt LG G6

Muszę przyznać, że szczerze jestem zaskoczony, że do tej pory zadebiutowało tak mało „bezramkowców”. Wydawało mi się, że po niespodziewanej premierze Xiaomi Mi Mix będziemy mieli prawdziwy ich wysyp. Tymczasem na razie mamy trzy: Galaxy S8, Galaxy S8+ oraz LG G6 i w perspektywie kolejne trzy: Galaxy Note 8, jubileuszowego iPhone’a i drugą generację Google Pixel 2 (Essential Phone na razie nie liczę, ponieważ nadal nie trafił na rynek). Chociaż Nokia właśnie zasugerowała, że też coś podobnego szykuje.

Na oficjalnym profilu Nokia Mobile na Twitterze opublikowano bowiem krótki filmik, zatytułowany: Rzemiosło. Jakość. Nokia. Nie to jest jednak najważniejsze. Uwagę wszystkich zwrócił moment, w którym – nazwijmy go – artysta szkicuje na kartce papieru smartfon, przypominający na pierwszy rzut oka LG G6.

Od razu zaczęto oczywiście spekulować, że jest to ukryta deklaracja wypuszczenia na rynek „bezramkowego” smartfona przez Nokię. Fakt, w pierwszej chwili można tak pomyśleć. Jednak czy rzeczywiście producent pracuje nad takim urządzeniem i również da się porwać sukcesywnie rosnącej fali popularności tego typu sprzętów? Szczególnie, że za sprawą LG przestało być to domeną flagowców i wkroczyło na średnią półkę (zob. LG Q6)?

Osobiście uważam, że jest to nieuniknione. Jeżeli Nokia chce nie tylko zabłysnąć na rynku, ale i się na nim utrzymać, to w końcu będzie musiała wypuścić „bezramowca”. Może nie w tym roku (bo Nokia 8 ma mieć spore paski nad i pod wyświetlaczem), ale niewykluczone, że w przyszłym już tak. Tym bardziej, że – jak wspomniałem powyżej – takie smartfony stają się coraz popularniejsze. Swojego szykuje zresztą również Huawei (udało się tego dowiedzieć Kasi podczas europejskiej premiery Honora 9).

Hm, a gdyby tak ten „bezramkowiec” miał także innowacyjny moduł aparatu z obrotowymi soczewkami, który wymyślił ZEISS? Wtedy byłaby to prawdziwa petarda.

Źródło: @nokiamobile