Honda sprawiła swoim klientom erotyczną niespodziankę

Szkoda tylko, że w rodzinnym minivanie

Mamy kolejny przykład na to, że wszechobecne umieszczanie nowinek technologicznych bez odpowiedniej weryfikacji przez człowieka może prowadzić do nieszczęść lub przynajmniej przykrych niespodzianek. Tym razem na szczęście nic strasznego się nie stało, ale rodziny, kupujące minivana japońskiej Hondy – konkretniej model Odyssey – mogły być nieco zdziwione powodem, dla jakiego siedzące na tylnej kanapie dzieciaki, w spokoju wytrzymały długą podróż.

Powodem owego zaciekawienia mogła być bowiem jedna z kategorii, zawartych w aplikacji Epix, która wchodzi w skład systemu multimedialnego w oferowanym modelu. Mianowicie, przeglądając jej zasoby podzielone na gatunki, pomiędzy filmami dokumentalnymi, a horrorami znalazły się… tak, dokładnie tak. Filmy erotyczne. Nie zostały one w żaden sposób ukryte i oddzielone od pozostałych, a przecież takie tytuły jak „Lord of G-Strings” czy „Kinky Kong” mogły zmylić, prawda?

Honda porozumiała się już jednak z zespołem Epix i treści nieszczególnie przyjazne małoletnim zostały usunięte z systemu przeznaczonego dla japońskiego minivana. Joann Muller z Forbesa, który odkrył tę „niezręczność” zwraca jednak uwagę na to, że w aplikacji wciąż dostępne jest wiele filmów, nieodpowiednich dla młodych widzów.

Od premiery nowej generacji, Odyssey sprzedał się w liczbie 5000 egzemplarzy. Jak podaje źródło, żadna skarga na temat zawartości serwisu streamingowego do tej pory nie wpłynęła do japońskiego producenta. Zapewne spowodowane jest to po prostu tym, że Epix wymaga wykupienia subskrypcji i odpowiedniego jej aktywowania. Wielce prawdopodobne jest więc, że po prostu żaden z młodych pasażerów nie dostał się do zabronionej treści, a sprawa pozostanie co najwyżej obiektem drwin i żartów.

Chyba, że rodzice są zadowoleni, bo rozmowy o pszczółkach mają już za sobą.

Źródło: cnet