Huawei ani na chwilę się nie zatrzymuje i już wkrótce zaprezentuje nowy smartfon. I choć na razie nie wiemy, pod jaką nazwą zadebiutuje na rynku, to razem z Rolandem Quandtem zgodnie stwierdziliśmy, że wygląda on jak wersja Lite Honora V9 a.k.a. Honora 8 Pro. Czy rzeczywiście tak będzie – zobaczymy. Póki co przyjrzyjmy się specyfikacji tego urządzenia.
Lista parametrów smartfona wskazywałaby na to, że mamy tu do czynienia z raczej budżetową propozycją. Huawei SLA-AL00 wyposażono bowiem w 5-calowy wyświetlacz TFT o rozdzielczości HD (720×1280; ppi=294), czterordzeniowy procesor o częstotliwości taktowania 1,4 GHz (obstawiałbym, że jest to Qualcomm Snapdragon 425 z układem graficznym Adreno 308; 28 nm), 2GB RAM, 16GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD o maksymalnej pojemności 128GB oraz aparaty: 13 Mpix na tyle i 5 Mpix na przodzie.
Nie zabrakło też czytnika linii papilarnych, który umieszczono na pleckach. Smartfon pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android 7.0 Nougat z nakładką EMUI (najpewniej w wersji 5.1) i zasilany jest przez akumulator o pojemności 2920 mAh. Całość ma wymiary 143,5x71x8,05 mm i waży 145 gramów. Obudowa wygląda na w większości wykonaną z metalu, wstawka z tworzywa sztucznego jest (chyba) tylko na dole panelu tylnego.
Jak wspomniałem, pod względem designu certyfikowany Huawei SLA-AL00 bardzo mocno przywołuje na myśl Honora V9 a.k.a. Honora 8 Pro. Patrząc jednak na specyfikację, daleko mu do flagowców Honora, więc najprawdopodobniej Huawei przypisze go do innej rodziny produktowej (należy bowiem pamiętać, że jeden smartfon czy tablet bardzo często sprzedawany jest pod obydwoma szyldami). Dowiemy się tego wkrótce, ponieważ premiera na pewno czai się tuż za rogiem.
